"Nie możemy wysłać Gromu aby odbić porwanego Polaka"

Aby wysłać Grom, musielibyśmy wiedzieć, gdzie go wysłać. Nikt nie wie, gdzie porwany (Polak) przebywa. Wiadomo tylko tyle, że jest przemieszczany w różne miejsca, że nie znajduje się w jednym, konkretnym miejscu. Tak jak powiedziałem, to jest teren przez nikogo nie kontrolowany - powiedział i w Kontrwywiadzie RMF FM Paweł Graś z PO, były minister do spraw specsłużb.

Konrad Piasecki: Ultimatum mija, nic się nie dzieje. Panie pośle, czy porwany w Pakistanie Polak i jego rodzina mogą wierzyć, że polski rząd robi cokolwiek, by nasz rodak został uwolniony?

Paweł Graś: Wszystko, co w tej sprawie mogą zrobić polskie służby, zostało zrobione. Sytuacja jest niezwykle trudna, dlatego że – po pierwsze – wiadomo, że Polak przebywa na terenie, który jest absolutnie przez nikogo nie kontrolowany. To jest miejsce, gdzie trwają nieustanne walki między talibami a Pakistańczykami – to jest pogranicze Afganistanu i Pakistanu , i to jest teren, który niekontrolowany przez nikogo.

No to może powiedzmy, że jesteśmy bezradni i nic nie możemy zrobić, panie pośle.

- Sytuacja jest trudna. Polak nie jest tam zresztą jedynym porwanym – porwani są obywatele amerykańscy, porwani są inne obywatele. Dzisiaj mamy informację, że dokładnie w tym terenie zostało uprowadzonych 30 policjantów pakistańskich, więc naprawdę jest to bardzo trudny teren.

Czyli i my, i władze Pakistanu są bezradne. Trzeba liczyć tylko na to, że terroryści zlitują się nad Polakiem i go wypuszczą któregoś dnia?

- Władze Pakistanu są w kontakcie z terrorystami – otrzymują sygnały, żądania. Jest władzom pakistańskim stawiane przez terrorystów ultimatum. Na tyle, na ile możemy wpływać na rząd Pakistanu to to robimy. Ale nie ma możliwości naszego bezpośredniego działania na tym terenie. Powiem więcej – nie ma państwa takiego, które mogłoby tam, na tym terenie, przeprowadzić bezpośrednią operację.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Co oznacza szponcić?
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Co oznacza szponcić?
Nie żyje ambasador Rosji w Korei Północnej. Komunikat MSZ
Nie żyje ambasador Rosji w Korei Północnej. Komunikat MSZ
Stanowcza reakcja Niemiec na strategię USA. "Odrzucamy krytykę"
Stanowcza reakcja Niemiec na strategię USA. "Odrzucamy krytykę"
Proces "uzdrowiciela” z Gryfina. Miał odurzać i wykorzystywać kobiety
Proces "uzdrowiciela” z Gryfina. Miał odurzać i wykorzystywać kobiety
Pilne spotkanie państw Morza Bałtyckiego. Zwołał je Sikorski
Pilne spotkanie państw Morza Bałtyckiego. Zwołał je Sikorski
Napadł na 80-letnią kobietę. Trafił w ręce policji
Napadł na 80-letnią kobietę. Trafił w ręce policji
Poważny incydent na przejeździe kolejowym. Samochody i pędzący pociąg
Poważny incydent na przejeździe kolejowym. Samochody i pędzący pociąg
Połaszczył się na ozdoby z choinki. Wpadł, gdy wrócił po więcej
Połaszczył się na ozdoby z choinki. Wpadł, gdy wrócił po więcej
USA zmienia podejście do Korei Płn.? Nie ma wzmianki o denuklearyzacji
USA zmienia podejście do Korei Płn.? Nie ma wzmianki o denuklearyzacji
Tusk uderzył w Nawrockiego. Doczekał się odpowiedzi. "Do dzieła"
Tusk uderzył w Nawrockiego. Doczekał się odpowiedzi. "Do dzieła"
Poznań: Obywatel Mołdawii chodził po mieście z ostrym narzędziem. Niszczył samochody
Poznań: Obywatel Mołdawii chodził po mieście z ostrym narzędziem. Niszczył samochody
Rosjanie uderzyli w obwodzie charkowskim. Ostrzelali 10 miejscowości
Rosjanie uderzyli w obwodzie charkowskim. Ostrzelali 10 miejscowości