"Nie mogę na nie patrzeć". Leszek Balcerowicz nie kryje oburzenia

Leszek Balcerowicz nie kryje oburzenia w związku z koszulkami prezentującymi wizerunki historycznych przestępców, takich jak Che Guevara, które masowo sprzedawane są turystom.

"Zwykły morderca budzi powszechne potępienie. Natomiast morderca z pobudek ideologicznych, zwłaszcza antykapitalistycznych, wywołuje u wielu podziw. Np. Che Guevara. Nie mogę patrzeć na t-shirty dostępne na wielu lotniskach" - napisał w czwartek na Twitterze.

Wizerunki gangsterów promowane są nie tylko na lotniskach, dworcach i innych miejscach, w których najczęściej można spotkać turystów. W sieci jest ich cała masa. Po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy: "Fidel Castro t-shirt" wyskakują tysiące wyników, a internetowi sprzedawcy oferują nam szeroko wachlarz koszulek z wizerunkiem gangsterów. Podobnie dzieje się w przypadku Pablo Escobara, czy Fidela Castro.

Na post zareagowało kilkaset osób. Część internautów nie zgadza się z Balcerowiczem, wytykając mu, że jako ekonomista, powinien doskonale zdawać sobie sprawę z zasad funkcjonowania wolnego rynku. "Sprzedają się, bo jest popyt!", "Nie ubrałbym się, ale popieram prawo do wolnej sprzedaży". Wielu jednak zgadza się z politykiem i w pełni podziela jego protest. "Zgadzam się z panem!", "Ludzie często nie rozumieją pewnych symboli. Smutne", "granicę wyznaczyło prawo moralne, które jest niewidzialne dla wielu i dla wielu jeszcze długo nie będzie widoczne" - piszą internauci.

Jeśli macie w tej sprawie swoje zdanie, zostawcie komentarz.