Nie ma potwora z Loch Ness, są zeznania Baszniaka
Zeznania Krzysztofa Baszniaka są niewiarygodne. Jeśli byłoby źdźbło prawdy w tych zeznaniach dawno już by były postawione zarzuty odpowiednim osobom, PiS by tego nie przegapił. PiS nie ma potwora z Loch Ness, jest Krzysztof Baszniak - mówi wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD.
08.07.2008 | aktual.: 20.01.2011 13:46
Krzysztof Baszniak to biznesmen realizujący m.in. kontrakty dla Iraku i były wiceminister pracy w rządzie Waldemara Pawlaka. Mówił, że przy okazji kontraktów na dostawy gazu w 2003 r., polscy politycy zarobili 16 mln dolarów. Mówił też, że pieniądze w ratach "płacone są do dziś ludziom z ekipy Kwaśniewskiego".
Zeznania Baszniaka są tymi dokumentami, które w 2006 r. miał w największej tajemnicy zawieźć Jarosławowi Kaczyńskiemu ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Za ujawnienie tych zeznań prokuratura chce postawić b. ministrowi zarzuty.