Nie jesteśmy atrakcyjni dla Koreańczyków
Ekonomista Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową doktor Bohdan Wyżnikiewicz uważa, że decyzja koreańskiego Hyundaia o wybudowaniu fabryki na Słowacji a nie w Polsce, jest potwierdzeniem utraty atrakcyjności inwestycyjnej przez nasz kraj.
02.03.2004 12:10
Doktor Wyżnikiewicz podkreślił, że koreański Hyundai to już trzeci inwestor branży samochodowej po Citroenie i Toyocie, który ominął Polskę, a jako miejsce inwestycji wybrał naszych południowych sąsiadów. "Należy wyciągnąć wnioski z tych porażek" - uważa ekspert Instytutu.
Ekonomista powiedział, że omijające nas inwestycje oznaczają utratę nowy miejsc pracy, nowej produkcji i nowych podatków do budżetu. Doktor Wyżnikiewicz podkreślił, że od utraty tych inwestycji gorsza jest utrata przez Polskę dobrej opinii jako kraju przyjaznego nwestorom.
Jego zdaniem, poważnych inwestorów do lokowania pieniędzy w Polsce zniechęcają rozrośnięta i powoli działająca biurokracja oraz nierozwinięta infrastruktura transportowa. Wybudowanie dużej fabryki wymaga sprawnej komunikacji. "A u nas nie ma autostrad, drogi są przepełnione i w złym stanie" - powiedział doktor Wyżnikiewicz.
Władze koncernu Hyundai w piśmie przesłanym do naszej Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych podały , że nie wybrały Polski, ponieważ są u nas za wysokie koszty pracy, nieprzygotowana infrastruktura oraz zbyt duża aktywność związków zawodowych.