Trwa ładowanie...
03-11-2009 02:55

Nie jest już szefem CBA, ale wciąż jest agentem

Mariusz Kamiński, kierując Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, miał jednocześnie status funkcjonariusza tej służby - wynika z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej". To oznacza, że chociaż nie pełni funkcji szefa, jest nadal szeregowym agentem.

Nie jest już szefem CBA, ale wciąż jest agentemŹródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
d2p67og
d2p67og

Kamiński miał służbowego Glocka, a składki emerytalne odprowadzał nie jak urzędnik tylko agent biura, którym kierował. Spór z jego następcą o to, czy jest funkcjonariuszem tajnej służby, trwa już od niemal miesiąca - przypomina dziennik. Według CBA po odwołaniu z funkcji szefa pozostał on w służbie i jest zawieszony.

Aby znaleźć odpowiedź na tę wątpliwość, gazeta sprawdziła, w jaki sposób była wyliczana pensja byłego szefa Biura - około 15 tysięcy miesięcznie. Za Kamińskiego nie były odprowadzane składki ZUS. Pensja podlegała zapisom ustawy o zaopatrzeniu funkcjonariuszy AW, ABW, SKW, policji i właśnie CBA - wyjaśnił rzecznik prasowy biura, Jacek Dobrzyński.

Jak zauważa dziennik, jeśli Kamiński rzeczywiście jest funkcjonariuszem, to za zorganizowanie kilka dni temu konferencji prasowej można mu na przykład wytoczyć postępowanie dyscyplinarne. Zaś po zakończeniu okresu zawieszenia formalnie, choć tylko teoretycznie, może dostać nowe zadania - na przykład udziału w śledztwie dotyczącym afery hazardowej czy stoczniowej - zauważa gazeta.

d2p67og
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p67og
Więcej tematów