Nie dostały cukierka, więc był psikus. Zgłoszenia po Halloween

Halloween zdobywa popularność w Polsce, przez co z roku na rok zwiększa się liczba dzieci, które odwiedzają domy i liczą na słodycze. W Oławie część z nich wzięła na poważnie hasło "cukierek albo psikus". W efekcie policja otrzymała kilka zgłoszeń o aktach wandalizmu.

Nie dostały cukierka, więc był psikus. Zgłoszenia po Halloween
Nie dostały cukierka, więc był psikus. Zgłoszenia po Halloween
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI
Łukasz Kuczera

01.11.2021 20:28

Moda na Halloween stopniowo dociera do Polski, co widać po wystroju części domów, przed którymi pojawiają się upiorne dynie, szkielety i inne postaci. W wielu państwach, głównie anglojęzycznych, Halloween to też okazja dla dzieci, by dobrze się zabawić i zebrać słodycze od sąsiadów. "Cukierek albo psikus" - to hasło dobrze zna już spora część z naszych rodaków.

Nie dostały cukierka, więc był psikus. Zgłoszenia po Halloween

Jednak nie wszyscy potrafią podejść do Halloween z dystansem, czego dowodem są wydarzenia z dolnośląskiej Oławy. Tam, jak informuje serwis olawa24.pl, policja otrzymała w ostatnich godzinach kilka zgłoszeń dotyczących aktów wandalizmu.

Jak się okazało, część dzieci po tym, jak nie otrzymała cukierka, postanowiła sprawić mieszkańcom Oławy psikusa. Jakich aktów wandalizmu dopuściły się dzieci? Do policji dotarły m.in. zgłoszenia o obrzuceniu drzwi jednego z domów jajkami, w jednym z przypadków miało dojść do zabrudzenia elewacji.

Ponadto w kilku miejscach w Oławie mieszkańcy poskarżyli się na posmarowane pastą do zębów klamki w drzwiach i furtkach. Policja dostała też zgłoszenia o owinięciu drzwi wyjściowych i ogrodzeń rolkami papieru toaletowego.

Wydarzenia z Dolnego Śląska są najlepszym dowodem na to, że kultura związana z Halloween nie zdobyła jeszcze uznania sporej części społeczeństwa w Polsce.

źródło: olawa24.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (924)