Nie chcą prezydenta i premiera na rocznicy pacyfikacji "Wujka"
Społeczny komitet pamięci poległych górników kopalni "Wujek" nie chce widzieć przedstawicieli władz na tegorocznych obchodach rocznicy pacyfikacji z 16 grudnia 1981 roku - czytamy w dzienniku "Polska" . Zaproszeń do Katowic nie dostali zarówno prezydent jak i premier.
28.11.2008 | aktual.: 28.11.2008 12:10
Jak wyjaśnia przewodniczący komitetu Krzysztof Pluszczyk, to protest z powodu niewypłacenia odszkodowań ofiarom pacyfikacji "Wujka". Przypomina, że o konieczności zadośćuczynienia moralnego i materialnego ofiarom pacyfikacji i ich najbliższym mówił w Katowicach dwa lata temu Lech Kaczyński.
W ubiegłym roku, w czasie rocznicowych uroczystości pod Krzyżem Górników, wicepremier Waldemar Pawlak zapewniał o pomocy państwa dla ofiar Grudnia i ich rodzin. We wrześniu premier Donald Tusk tłumaczył, że rząd chce wypłacić odszkodowania. Oznajmił jednak, że przeszkodą są „pewne dysproporcje między oczekiwaniami prawników, którzy reprezentują rodziny górników, a realnymi możliwościami, które ustawowo można by zapewnić".
Dziennik "Polska" przypomina, że do tej pory nie zakończyły się w resorcie spraw wewnętrznych prace nad projektem ustawy o zadośćuczynieniu dla rodzin osób, które zostały zabite przez milicję, służby specjalne albo wojsko w latach 1956-1983. Właśnie na tej podstawie pieniądze miały zostać wypłacone również rodzinom z "Wujka".