"Nie było błędów ABW ws. byłego asystenta Gruszki"
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie popełniła żadnych błędów w sprawie Marcina T. - podejrzanego o szpiegostwo byłego asystenta społecznego szefa sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Józefa Gruszki - zapewnił szef ABW Andrzej Barcikowski.
14.04.2005 14:10
Wszystko odbyło się zgodnie z regułami gry - powiedział Barcikowski po wyjściu z posiedzenia sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Dodał, że ABW nie zwlekała w tej sprawie. Przyznał zaś, że zbieranie wiarygodnych materiałów dla prokuratury w tego typu sprawach zajmuje nawet tygodnie.
Barcikowski przyznał, że ABW nie była konsultowana w sprawie ujawnienia przez prokuraturę mediom informacji o zatrzymaniu w marcu Marcina T. Być może lepiej byłoby, gdyby była konsultowana - podkreślił szef ABW.
Zaznaczył, że w całej sprawie, którą nazwał sukcesem kontrwywiadu, nie było żadnych podtekstów politycznych. Marcin T. wiedział, co robi i przyznał się - tak Barcikowski odpowiedział na pytanie, czy Marcin T. podjął współpracę z obcymi służbami specjalnymi (media spekulowały, że chodziło o Rosjan).