Nie będzie pojednania u Kaczyńskich przed świętami
Trudno o lepsze chwile rodzinnego zbliżenia niż wigilijne łamanie się opłatkiem i wspólne śpiewanie kolęd. Ale dla Marty Kaczyńskiej i jej stryja, lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, nawet święta nie staną się okazją do naprawienia nadszarpniętych relacji. Jak rzadko kiedy, w tym roku Boże Narodzenie spędzą osobno. Ona - z dziećmi, mężem Marcinem Dubienieckim i teściami. On - tylko z mamą Jadwigą Kaczyńską.
Ciche dni między szefem PiS, a bratanicą ciągną się od miesięcy. Wszystko przez książkę wydaną przez Jarosława Kaczyńskiego w czasie wyborczego wyścigu do parlamentu. W publikacji padły słowa, które mocno zabolały córkę tragicznie zmarłej prezydenckiej pary. Wuj odnosił się między innymi do pierwszego małżeństwa Marty stwierdzając, że „nie musiała chwytać pierwszej możliwej okazji”. A o drugim jej związku pisał, iż było "próbą poratowania się". Choć od tej pory upłynęło wiele czasu, zadra w sercu wciąż tkwi mocno. I wszystko wskazuje, że nawet Boże Narodzenie nie ukoi rodzinnych żali. Szef PiS i jego bratanica nie spotkają się przy wigilijnym stole.
- Prezes nie spodziewa się Marty w święta. Będzie tylko z mamą - zdradza nam osoba z bliskiego otoczenia lidera PiS. Również Marta Kaczyńska nie ma wątpliwości. - Spędzę święta z dziećmi, mężem, teściami. Moje myśli będą także przy rodzicach - wyznała w wywiadzie dla "Uważam Rze".
Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl:
U Tusków będą się namiętnie całować! Bo...
