Niania to już za mało, teraz rodzice szukają guwernantek
Coraz więcej rodziców szuka specjalistów, którzy zadbają o wychowanie i edukację ich pociech. Do łask wracają więc guwernantki. Wymaga się od nich znacznie więcej niż od tradycyjnej niani, pisze "Dziennik Polski".
- Na wynajęcie guwernantki decydują się głównie zamożni i zapracowani rodzice, mówi Anna Kaczorowska z agencji Prowork. Guwernantka musi zadbać o rozwój dziecka, znać zabawy aktywizujące, prowadzić gry edukacyjne. Uczyć czytania, pisania, śpiewania czy rysowania.
Gdy dziecko jest starsze, prywatna nauczycielka dobiera mu lektury i filmy do oglądania. Konieczna jest też znajomość języka obcego, ponieważ rodzice chcą, by ich pociechy już od najmłodszych lat uczyły się angielskiego czy francuskiego.
Ile zarabiają guwernantki? Zwykle za miesiąc od 2,5-3 tys. zł netto. - Zdarza się, że rodzina oferuje nawet 5 tys. zł, mówi przedstawicielka agencji Prowork. Niektóre rodziny zapewniają również bezpłatnie zakwaterowanie, wyżywienie oraz samochód.