NEWS WP. Rząd rozważa kwietniowe luzowanie obostrzeń. Możliwe otwarcie żłobków i przedszkoli. Kluczowy jeden wskaźnik
Jak ustaliła Wirtualna Polska, najwcześniej w środę możemy się spodziewać rządowej konferencji, na której ogłoszony zostanie plan luzowania restrykcji. Wszystko zależy od statystyk osób hospitalizowanych oraz "efektu Wielkanocy". Mobilność Polaków okazała się wyższa od zakładanej. Jeśli nie przełoży się na wzrost zachorowań, możliwe otwarcie części usług.
12.04.2021 13:08
Licząc w stosunku tygodniowych, spada liczba chorych na koronawirusa, ale nie spada liczba osób hospitalizowanych, a zwłaszcza znajdujących się pod respiratorami. W szpitalach przebywa obecnie 33 990 pacjentów, czyli o 530 więcej niż w niedzielę. Wspomagania respiratorem wymaga 3483 chorych. To rekord od początku pandemii i kwestia kluczowa jeśli chodzi o możliwość luzowania obostrzeń.
- Celem rządu jest w tej chwili ochrona służby zdrowia przed niewydolnością, jak to widzieliśmy na Słowacji, Czechach czy we Włoszech. Dane zachorowań delikatnie się poprawiają, ale unormować się muszą zwłaszcza statystyki respiratorowe - słyszymy od naszego rozmówcy z KPRM. Jak dodaje, jest szansa na stopniowe otwieranie gospodarki jeszcze w kwietniu, jeśli trend hospitalizacji będzie spadać.
Jak dowiaduje się WP, konferencja rządowa spodziewana jest najwcześniej w środę, obecnie analizowane są natomiast dane z okresu świątecznego. Ministerstwo Zdrowia obawia się "efektu Wielkanocy", zwłaszcza ze względu na większą niż zakładano mobilność Polaków w okresie od 2 do 5 kwietnia.
- Z naszych danych wynika, że 3,5 mln osób wybrało się na święta poza miejsce zamieszkania. Jeśli nawet 1 proc. z nich był zakażony i miał kontakt z kilkoma osobami, musimy się spodziewać pogorszenia wyników - słyszymy. Dane rządowe pochodzą z analiz mobilności Google, zanonimizowanych danych od operatorów telefonii komórkowej oraz płatności kartami. Mierzono również ruch na autostradach. Statystyki były znacznie wyższe niż na Wielkanoc rok temu.
Są jednak i dobre wiadomości. - Jeśli początek kwietnia nie przełoży się na skok chorych, wtedy będzie można rozważać otwieranie żłobków, przedszkoli oraz części zamkniętych usług - przekonuje źródło WP. W takim wariancie, luzowanie restrykcji pandemicznych brane jest pod uwagę jeszcze w tym miesiącu.
W kraju przygotowano obecnie 45 675 łóżek i 4454 respiratorów dla pacjentów z COVID-19.
Marcin Makowski dla WP Wiadomości