"New York Times" krytykuje polski rząd
"New York Times" skrytykował w
artykule redakcyjnym koalicję rządową w Polsce zarzucając jej
nacjonalizm, homofobię i korzystanie ze wsparcia rozgłośni Radio
Maryja, "która jest otwarcie antysemicka i ksenofobiczna".
11.06.2006 | aktual.: 11.06.2006 18:17
"Polska jest rządzona przez prawicowy nacjonalistyczny rząd, który wydaje się zdecydowany naruszać prawa grup mniejszościowych, poczynając od ataków na gejów" - pisze nowojorski dziennik.
Wytyka on PiS, że tworząc koalicję oparł się na Samoobronie, "której przywódca otwarcie podziwia dyktatora Białorusi, Alaksandra Łukaszenkę", oraz na LPR, którą określono jako "ultraprawicową partię katolicką".
Gazeta przypomina, że poseł LPR Wojciech Wierzejski "oskarżył homoseksualistów o kierowanie organizacjami pedofilskimi, organizacjami zajmującymi się przemytem narkotyków i innymi grupami przestępczymi", a także, że "za jego wezwaniem, państwo nakazało lokalnym prokuratorom śledzić przypadki pedofilii wśród homoseksualistów".
"New York Times" wytknął też prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, że jako prezydent Warszawy zabronił parady gejów i przypomniał, że Młodzież Wszechpolska, młodzieżówka koalicyjnej LPR, atakowała uczestników takich parad.
"Problemy znacznie wykraczają poza homofobię" - kontynuuje gazeta. "Preferowaną rozgłośnią rządu polskiego jest Radio Maryja, katolicka radiostacja mająca miliony słuchaczy, która jest jawnie nacjonalistyczna, antysemicka i wroga wobec cudzoziemców. Opiera się ona wezwaniom papieża Benedykta XVI, żeby przestać mówić o polityce. Poparcie Radia Maryja było kluczowe w prezydenckiej kampanii Lecha Kaczyńskiego, a (prezes PiS) Jarosław Kaczyński jest częstym gościem radiostacji".
"New York Times" wspomina także o fizycznej napaści na naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha przez osobnika krzyczącego "Polska dla Polaków".
Dziennik przyznaje, że prezydent Kaczyński osobiście przeprosił Schudricha za ten incydent, ale artykuł redakcyjny kończy się zdaniem: "Inne działania rządu sprowadzają się jednak do przymykania oczu na fanatyczne uprzedzenia".
Tomasz Zalewski