"New York Post": Władimir Putin ma raka
Władimir Putin może mieć nowotwór trzustki lub rdzenia kręgowego - pisze "New York Post". Richard Johnson, który jest autorem artykułu twierdzi, że prezydentowi Rosji zostały zaledwie 3 lata życia. Czy choroba mogła być powodem pośpiechu, w jakim Rosja zaatakowała Ukrainę - zastanawia się autor.
Choroba oraz proces jej leczenia - czytamy w "NYP" - mają wpływ na wygląd zewnętrzny Władimira Putina. Niemiecki lekarz, który ma być odpowiedzialny za leczenie, miał podawać Putinowi m.in. sterydy. Efektem jest m.in. widoczna opuchlizna twarzy.
Autor artykułu podaje również, że Putinowi zostały zaledwie 3 lata życia. Zdaniem dziennikarza może to tłumaczyć pośpiech, w jakim Rosja zdecydowała się na działania, które w ostatnich miesiącach wstrząsnęły Europą Wschodnią. Gwałtowne poszerzenie terytorium Rosji poprzez zaatakowanie Ukrainy ma być szansą na zapisanie się w historii Rosji na poziomie równym Piotrowi I Wielkiemu oraz Stalinowi - czytamy.
Najprawdopodobniej jednak Putin cierpi z powodu raka trzustki - ocenia, na podstawie swoich źródeł, Richard Johnson. Ponadto, niemiecki lekarz dotychczas zajmujący się prezydentem Rosji, miał zrezygnować z jego dalszego leczenia. "Z lekarzem poznali się jeszcze w Dreźnie, w trakcie służby Putina w KGB" - dodaje autor artykułu.