Pilny telefon do Netanjahu. Biały Dom: Biden był bardzo szczery
Benjamin Netanjahu odroczył pracę nad projektem kontrowersyjnej ustawy o reformie sądownictwa do przyszłego miesiąca. Plan reformy wywołał masowe demonstracje i strajki w Izraelu. Był też tematem rozmowy premiera Izraela z prezydentem USA.
Prace nad ustawą zostaną przesunięte na następną sesję izraelskiego parlamentu, aby "uchwalić reformę poprzez dialog" - napisano w partyjnym komunikacie. Kneset udaje się na przerwę w przyszłym tygodniu ze względu na święto Paschy.
Rząd, na którego czele stoi Netanjahu, chce przeprowadzić reformy w wymiarze sprawiedliwości, które zakładają m.in. zwiększenie kontroli rządu nad procesem wyborów sędziów Sądu Najwyższego, a także możliwość uchylania orzeczeń tego sądu większością 61 głosów w 120-osobowym parlamencie.
Szef izraelskiego rządu powiedział w czwartek, że odkłada na bok wszelkie inne sprawy i "zrobi wszystko, co trzeba", aby rozwiązać konflikt między przeciwnikami reformy a rządem. Plany te powodują, że Izrael boryka się z największą od lat falą protestów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biden apeluje do Netanjahu
Prezydent USA Joe Biden był bardzo szczery w rozmowie z premierem Netanjahu apelując o kompromis w sprawie zmian w systemie sądownictwa w tym kraju - oświadczył w poniedziałek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
Jak dodał, władze USA zarówno prywatnie, jak i publicznie zakomunikowały izraelskim przywódcom swoje obawy na temat kontrowersyjnego prawa.
- Prezydent był bardzo, bardzo szczery w rozmowie z premierem Netanjahu, mówiąc o ich wspaniałej relacji i podkreślając, że demokratyczne społeczeństwa są wzmacniane przez mechanizmy kontroli i równowagi, a także że jakakolwiek fundamentalna zmiana w systemie demokratycznym powinna być prowadzona z jak najszerszą bazą społecznego wsparcia - oświadczył Kirby, komentując rozmowę obu liderów z 19 marca.
Czytaj więcej: Burza po słowach Jabłońskiego o Izraelu
Jak przyznał, Biden wyraził swoje obawy dotyczące kontrowersyjnych reform systemu sądownictwa. Choć obaj przywódcy nie rozmawiali od tej pory bezpośrednio, to Kirby podkreślił, że amerykańscy urzędnicy "bardzo jasno" przekazali obawy na temat wydarzeń w ciągu ostatnich 48 godzin - masowych protestów Izraelczyków i strajku generalnego - oraz wezwali izraelski rząd do kompromisu. W ramach strajku w poniedziałek działalność zawiesiła izraelska ambasada w Waszyngtonie.
Kirby nie odpowiedział wprost na pytanie, czy premier Netanjahu wciąż jest zaproszony na rozpoczynający się we wtorek Szczyt dla Demokracji organizowany przez Biały Dom.
Źródło: WP, PAP