PolskaNepotyzm w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej?

Nepotyzm w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej?

Kancelaria premiera przeprowadza od kilku tygodni kontrolę w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Powodem monitoringu są podejrzenia nieprawidłowości, o czym mają świadczyć liczne przypadki zatrudniania członków rodzin osób zajmujących kierownicze stanowiska - pisze "Rzeczpospolita".

30.08.2010 | aktual.: 30.08.2010 09:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Z ustaleń "Rzeczpospolitej” wynika, że w państwowej agencji odpowiedzialnej za nadzór i kierowanie ruchem lotniczym na terytorium Polski zatrudnione są całe rodziny. Pracują tam żona i siostra prezesa agencji Krzysztofa Banaszka. Zatrudnione są też dwie córki i dwóch zięciów dyrektora Biura Zarządzania Przestrzenią Powietrzną i Przygotowania Operacyjnego, syn i żona dyrektora Biura Szkoleń i Rozwoju Personelu, mąż i córka kierowniczki Działu Organizacji i Zarządzania oraz syn głównego księgowego.

Pracę w PAŻP znalazła nawet żona doradcy wiceministra infrastruktury Tadeusza Jarmuziewicza, który nadzoruje między innymi PAŻP.

Praca w Agencji to łakomy kąsek. Średnia pensja wynosi tam 16 tysięcy złotych. Do tego pracownicy mogą otrzymać dodatki z tytułu zasiadania w którymś z kilkudziesięciu zespołów roboczych. Oprócz zwykłych świadczeń emerytalnych zatrudnieni uczestniczą też w pracowniczym programie emerytalnym.

kontrolazatrudnienienepotyzm
Komentarze (220)