Nepal: zabójcą rodziców był następca tronu
Nepalski następca tronu - książę Dipendra był sprawcą masakry, w której zginęło dziewięć osób z rodziny królewskiej, w tym rodzice zabójcy - potwierdził opublikowany w czwartek oficjalny raport.
Komisja śledcza, powołana przez obecnego władcę - króla Gyanendrę, brata zabitego króla i stryja zabójcy, stwierdza w raporcie, że wszystkie śmiertelne strzały do członków rodziny królewskiej oddał Dipendra, który na koniec skierował broń przeciwko sobie i ranił się śmiertelnie.
Taką wersję wypadków podawali naoczni świadkowie już przed dwoma tygodniami, bezpośrednio po tragedii w pałacu królewskim. Wśród ludności panował jednak sceptycyzm wobec tych relacji i niedowierzanie, że Dipendra mógł być zabójcą.
W związku z ulicznymi protestami i zamieszkami, wywołanymi podejrzeniami, że relacje o roli Dipendry nie są zgodne z prawdą, Gyanendra powołał specjalną komisję do zbadania przebiegu wypadków i zobowiązał się do przedstawienia społeczeństwu wyników jej prac. (mag)