Nepal: ofensywa armii przeciwko maoistom

Po raz pierwszy przeciwko rebelii użyto sił zbrojnych - umożliwiły to postanowienia stanu wyjątkowego, ogłoszonego w poniedziałek na wniosek rządu przez króla Gyanendrę.

Dotychczas z maoistami walczyły siły bezpieczeństwa i policja. O wprowadzenie stanu wyjątkowego rząd Nepalu zwrócił się do króla po weekendowych walkach. W ciągu trzech dni w atakach maoistów na posterunki policji i pozycje wojska zginęło prawie 230 osób, w tym 76 żołnierzy.

Maoiści, działający od sześciu lat głównie w ubogim regionie Mount Everestu, zerwali uzgodniony w czerwcu rozejm i zaatakowali pozycje armii i policji zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie kraju. W Solukhumbu zaatakowali siedzibę miejscowych władz, lotnisko i bank.

W ubiegłym tygodniu przywódca rebeliantów Prachanda po trzech rundach rokowań odwołał rozmowy pokojowe z rządem. Jako powód swojej decyzji podał odrzucenie przez stronę rządową postulatu przyjęcia nowej konstytucji. (mag)