Neo-nówka: "Wigilia". Niesmaczny żart czy Polska w krzywym zwierciadle?

Kontrowersyjny skecz Neo-nówki przedstawia scenkę, w której pojawiają się trzy pokolenia: starszy pan, jego syn oraz wnuk. Rozmowa, która początkowo toczyła się na zupełnie inny temat, w pewnym momencie schodzi na politykę. To właśnie ten fragment stał się kością niezgody zwolenników oraz przeciwników tego rodzaju satyry. Z największym entuzjazmem widowni spotkał się komentarz przedstawiający zarzuty dla polskiego rządu: wybory kopertowe, dotacja w wysokości 2 mln zł dla Telewizji Publicznej, kara naliczana Polsce każdego dnia za użytkowanie elektrowni w Turowie.

Widzowie niemal natychmiast uznali wystąpienie za naświetlenie wad i przywar władzy, wyrażając swoje poparcie dla twórców na żywo oraz w mediach społecznościowych "No to #neonowka pojechała po obecnej władzy... i jej elektoracie..."

O komentarz do tego wystąpienia Neo-nówki pokusili się także zwolennicy partii rządzącej, zarzucając mu stronniczość oraz niski poziom przekazu artystycznego. Swoją uwagę na jego temat przekazał nawet rzecznik PiS, Radosław Fogiel "Nadrabiam TT po weekendzie. Trochę nie wierzyłem, że opozycja robi inbę o kabaret, który jedyne czym zasłynął, to bezbectwo tak wielkie, że zbanowali pół Twittera. Ale już rozumiem to zaangażowanie, przecież ten "skecz" to dosłowny zapis wystąpienia każdego polityka PO w mediach."

Do afery odnieśli się także sami twórcy, którzy podziękowali za pozytywny odbiór swojego skeczu, a także wyrazili radość z postawy i zjednoczenia Polaków.

Kabaret, który pokusił się o krytykę partii rządzącej istnieje od 2000 roku. W swoich skeczach porusza tematy polityczne oraz społeczne, parafrazując aktualne wydarzenia. W skład grupy wchodzą: Roman Żurek, Radosław Bielecki, Michał Gawliński i Michał Paszczyk.