Negował przemoc wobec Indian w Kanadzie. Polski ksiądz zawieszony

"Ksiądz Marcin Mironiuk został przeniesiony na bezterminowy urlop administracyjny ze swojej posługi w archidiecezji Edmonton, decyzja weszła w życie w trybie natychmiastowym" - poinformowano w komunikacie archidiecezji Edmonton w Kanadzie.

Kanada. Polski ksiądz zawieszony za słowa o Indianach

Polski duchowny miał negować przemoc stosowaną przez katolickich duchownych wobec dzieci rdzennej ludności Indian w przymusowych szkołach funkcjonujących na terenie Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie.

Kontrowersyjne słowa miały paść na mszy świętej w czasie kazania, które zostało wygłoszone przez polskiego księdza 18 lipca. Ksiądz Marcin Mironiuk miał powiedzieć, że informacje o nieoznaczonych grobach przy byłych przymusowych szkołach dla Indian, to "kłamstwa" i "manipulacja".

Polski duchowny miał stwierdzić też, że to nie Polacy dopuścili się mordu na osobach narodowości żydowskiej w Jedwabnem w 1941 roku. To te słowa księdza Marcina Mironiuka spotkały się z natychmiastową reakcją.

Kanada. Ksiądz Marcin Mironiuk zawieszony. "Oświadczenia nie do przyjęcia"

"Oświadczenia dotyczące wspólnot żydowskich i rdzennych mieszkańców Kanady oraz przymusowych szkół są całkowicie nie do przyjęcia i nie mogą być pomijane. Są obraźliwe, są przyczyną bólu wspólnoty żydowskiej, wspólnoty rdzennych mieszkańców, tych, którzy przeżyli przymusowe szkoły i wszystkich Kanadyjczyków" - podkreślono w komunikacie archidiecezji z Kanady.

Zaznaczono też, że to nie koniec decyzji w sprawie polskiego księdza. Kolejne konsekwencje mają wyciągnąć ojcowie oblaci. Ksiądz Mironiuk jest członkiem ich zgromadzenia.

Decyzja co do zawieszenia działalności księdza Marcina Mironiuka w Kanadzie zapadła w czwartek. Wcześniej arcybiskup Edmonton miał omówić sprawę z przełożonymi duchownego oraz lokalną społecznością. W rozmowie z hierarchą kapłan miał wyrazić skruchę oraz przeprosić za swoje słowa.

Dramatyczne odkrycia w Kanadzie. Szczątki setki dzieci Indian

O tragicznych odkryciach na terenie tzw. "residential schools" w Kolumbii Brytyjskiej informowaliśmy w Wirtualnej Polsce pod koniec maja. Na terenie szkoły dla Indian w Kamloops odkryto zbiorową mogiłę, w której znaleziono szczątki 215 dzieci. To było pierwsze z wielu odkryć tego typu.

W wyniku serii dramatycznych odkryć w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie zapłonęły katolickie kościoły. Spłonęły przynajmniej cztery zabytkowe budynki.