Nazwali Tadeusza Rydzyka „prywatnym biznesmenem”. Sprawą zajmie się prokuratura
Były poseł PiS Andrzej Jaworski złożył zawiadomienie do prokuratury na posłów Platformy Marcina Kierwińskiego i Cezarego Tomczyka. Poszło o wypowiedzi polityków PO dotyczące finansowania Muzeum Tożsamości - nowej inwestycji fundacji Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka.
Chodzi o budowę muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II, które ma powstać w Toruniu między uczelnią ojca Rydzyka a wybudowanym przez niego kościołem. Założycielem placówki została Fundacja „Lux Veritatis” kierowana przez redemptorystę, a partnerem – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Umowa w tej sprawie została podpisana 20 czerwca. Resort na funkcjonowanie muzeum przekaże łącznie 70 mln zł: 5 mln zł w roku 2018, 55 mln zł w 2019 i 10 mln zł w 2020..
Dyrektora placówki powoła minister po uzgodnieniu kandydatury z fundacją ojca Rydzyka.
W reakcji posłowie Platformy poinformowali, że zawiadomią CBA. Ich zdaniem, to sposób na spłacenie przez PiS długu wdzięczności wobec Rydzyka i "rodzaj korupcji". - Zachodzą wszelkie przesłanki pozwalające postawić tezę, że Tadeusz Rydzyk i jego prywatne interesy są traktowane w sposób specjalny przez rządzących - komentował Kierwiński. Według polityków PO, Tadeusz Rydzyk to nie kto inny jak „prywatny biznesmen”. A umowa pomiędzy resortem kultury a Fundacją Lux Veritatis w sprawie budowy muzeum Jana Pawła II w Toruniu to „polityczna korupcja”.
Zobacz także: Lubnauer o ojcu Rydzyku. "To oligarcha"
Te słowa nie spodobały się Andrzejowi Jaworskiemu, byłemu politykowi PiS, który pracował w zarządzie PZU, a obecnie jest wiceprezesem Krajowej Spółki Cukrowej z siedzibą w Toruniu. Jaworski złożył zawiadomienie do prokuratury na posłów. Jego zdaniem, Marcin Kierwiński i Cezary Tomczyk mogli dopuścić się naruszenia art. 212 Kodeksu karnego, który dotyczy zniesławienia.
- Nasza reakcja, czyli zgłoszenie do prokuratury ws. użytych słów, musiała się odbyć z kilku przyczyn. Przede wszystkim te wypowiedzi są kłamstwem. To nie jest żadna polityczna korupcja czy spłacanie długów, a jest to tylko i wyłącznie chęć zaszkodzenia przez PO kolejnym akcjom, które mają wprowadzać w Polsce normalność, mają uczyć patriotyzmu oraz tolerancji. Ich wystąpienie do CBA to jest nic innego, jak zniesławienie, co jest w Polsce traktowane jako przestępstwo – powiedział Andrzej Jaworski na antenie Radia Maryja.
Inwestycja od początku budziła kontrowersje. Początkowo mówiło się, że fundacja Lux Veritatis dostanie 100 milionów złotych. Nowa placówka znajdzie się w zachodniej części Torunia, należącą do Skarbu Państwa ziemię rok temu oddał im we władanie wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, przyznając olbrzymie zniżki. Wszystko odbyło się bez przetargu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl