Nawrocki zapowiada. "Mój plan nie będzie czekał"
- Mam konkretne zobowiązania wobec Polaków, mam swój "Plan 21", on nie będzie czekał - stwierdził Karol Nawrocki w piątkowym wywiadzie w TV Republika. Oświadczył też, że "10,5 miliona wyborców zagłosowało na ten program", a on sam "już od 7 sierpnia rozpoczął wykonywanie swoich obowiązków jako prezydent Polski".
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki w środę złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę i formalnie objął urząd Prezydenta RP. W czwartek udał się do Kalisza, a w piątek - do Kolbuszowej w woj. podkarpackim. Tam odbył się wywiad w TV Republice z nowym prezydentem. W jego trakcie słychać było okrzyki zwolenników prezydenta.
- Już od 7 sierpnia rozpocząłem wykonywanie swoich obowiązków jako prezydent Polski, mam konkretne zobowiązania wobec Polaków, mam swój kontrakt podatkowy i "Plan 21" - on nie będzie czekał - oświadczył Karol Nawrocki w piątkowym wywiadzie, chwilę potem dodając:
- Wprawdzie jest cała kadencja na jego realizację, ale ja swoje zobowiązania chcę wykonywać już od pierwszego dnia, więc kolejne inicjatywy ustaw trafiają do polskiego Sejmu i głosem Polek i Polaków - 10,5 miliona wyborców zagłosowało na program 21 - proponuję polskiemu parlamentowi rozwiązania wielu problemów w dzisiejszej Rzeczpospolitej.
Nawrocki o Niemcach: Czas, aby zaczęli Polskę traktować jako partnera
Nawrocki, pytany o to, "czy będzie chciał układać stosunki z Niemcami, żeby były poprawne", stwierdził: - Ja traktuję naszych zachodnich sąsiadów i kanclerza Niemiec jako naszych partnerów - i w Unii Europejskiej, i w Sojuszu Północnoatlantyckim. Mamy wspólną granicę, jest wiele rzeczy, o których powinniśmy rozmawiać.
Oświadczył też, że "ma doświadczenie w dyplomacji historycznej". - O bardzo trudnych, ciężkich sprawach rozmawiałem i z przedstawicielami instytucji niemieckich, i ukraińskich, i japońskich, i wielu innych. Oczywiście te reguły dyplomacji, sąsiedztwa, partnerstwa, realizacji wspólnych zadań muszą być realizowane w sposób odpowiedni - oznajmił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Padło pytanie o "Wielkiego Bu". "Każdy ma prawo spotykać się z kim chce"
- Natomiast nie pozwolę - czy prasie niemieckiej, czy kanclerzowi Niemiec traktowania Polski i Polaków jako junior partnera. To chyba najwyższy czas, aby Niemcy zaczęli Polskę traktować jako partnera. Prezydent Polski nie jest gotowy do tego, aby spoglądać w stronę Zachodu czy naszej zachodniej granicy jako na naszych mentorów czy nauczycieli - stwierdził.
Nawrocki poruszył temat reparacji. "Mamy konkretne oczekiwania"
Nawrocki dodał, że "my mamy swoje konkretne oczekiwania od strony niemieckiej, wśród nich jest wypłata reparacji dla Polski, na które Polacy czekają, wśród nich jest kwestia naszej zachodniej granicy".
- My czujemy się partnerem, a nie gospodarstwem pomocniczym państwa niemieckiego, i w tej emocji jestem przekonany, że z kanclerzem Niemiec będę gotowy się porozumieć jako prezydent Polski, Polaków, niezależnego, suwerennego, dumnego państwa polskiego - oznajmił.
Przeczytaj również:
