"Nie przyciągnęli młodych". Problem Nawrockiego i Trzaskowskiego
Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski nie zdobyli zaufania młodych Polaków w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Dlaczego? - Ani Trzaskowski, ani Nawrocki nie przedstawili w istocie niczego, co mogłoby rozwiązywać jakieś dylematy i oczekiwania młodych ludzi, w ogóle się nimi nie zajmowali - ocenia dr hab. Robert Szwed, socjolog kierownik Katedry Kultury Medialnej KUL.
W ostatnich wyborach prezydenckich młodzi wyborcy w wieku 18-29 lat odwrócili się od kandydatów z mainstreamowych partii. W tej grupie wiekowej triumfowali Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg, zdobywając ponad połowę głosów. Jak zauważa dr hab. Robert Szwed socjolog z KUL, ani Rafał Trzaskowski, ani Karol Nawrocki nie zdołali przyciągnąć młodych wyborców.
Nawrocki bardziej autentyczny, a Trzaskowski mniej obciachowy? Socjolog stawia tezy
Dr hab. Robert Szwed podkreśla, że młodzi wyborcy nie widzą w Trzaskowskim i Nawrockim osób, które mogłyby rozwiązać ich problemy. - Ani Trzaskowski, ani Nawrocki nie przedstawili niczego, co mogłoby rozwiązywać dylematy i oczekiwania młodych ludzi - mówi Szwed w rozmowie z PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki i kibolska ustawka. Poseł PiS: Jest jeszcze gorzej, ma tatuaże
Młodzi ludzie szukają autentyczności i ideowości, które znaleźli w Mentzenie i Zandbergu. Równocześnie Szwed zauważa, że problemem Trzaskowskiego i Nawrockiego jest brak skutecznej komunikacji z młodymi.
- Ta wiarygodność wydaje mi się największym problemem, gdyż wymuszone uśmiechy w stronę tego pominiętego wcześniej elektoratu mogą zostać odebrane jako fałszywe - dodaje socjolog. Młodzi wyborcy cenią sobie czystość intencji i są wyczuleni na obłudę.
Wpływ na drugą turę wyborów
W drugiej turze wyborów prezydenckich młodzi wyborcy mogą nie odegrać kluczowej roli. - Nie spodziewałbym się rewolucji, bo jeśli sztaby wyborcze obu kandydatów podczas całej kampanii lekceważyły temat młodych, to już raczej nie ma szans na głęboką zmianę - ocenia Szwed.
Dla wyborców Mentzena mniejszym złem będzie Nawrocki, natomiast wyborcy Zandberga mogą podzielić swoje głosy między Trzaskowskiego a rezygnację z głosowania.
Karol Nawrocki jest postrzegany jako bardziej autentyczny, co może przyciągać młodych wyborców. - On się tym zupełnie nie przejmuje, jest autentyczny w swojej ignorancji - mówi Szwed. Z kolei Trzaskowski, mimo że jest mniej "obciachowy", zmienia swoje stanowiska, co może być odbierane jako brak spójności.
Czytaj także: