Śnieżyce namieszają w Europie. Znamy prognozy ws. Polski
Potężny wyż kształtujący się na wschodzie Europy przyniesie poważny incydent zimowy. Podczas śnieżyc może spaść nawet 60 centymetrów śniegu. Czy taka pogoda dotrze również do Polski? Zapytaliśmy o to synoptyka IMGW.
Na wschodzie Europy kształtuje się potężny wyż. Oznacza on nie tylko siarczysty mróz, ale też potężne śnieżyce. Najsilniej w jego zasięgu znajduje się europejska część Rosji i wschód Ukrainy. W okolicach Moskwy temperatura spadła do - 26 stopni Celsjusza.
W najbliższych godzinach wyż znad północnej Rosji osiągnie punkt kulminacyjny, co oznacza intensywne opady śniegu. Jak informują eksperci portalu fanipogody.pl, miejscami może spaść nawet 60 cm śniegu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tiry na tory. Tak Ukraińcy obchodzą protesty na granicy z Polską
Jaka pogoda w Polsce?
Jak przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski, w Polsce nie należy się spodziewać podobnej pogody. Nasz kraj znalazł się w zasięgu niżu, który przyniesie zdecydowanie ocieplenie.
- Na tyle duże, że pojawią się roztopy. Odczujemy je już dzisiaj, chociaż noc jeszcze w większości kraju na minusie - zauważył Walijewski. Jak dodał synoptyk, największym zagrożeniem przy takiej pogodzie są marznące opady i gołoledź.
W sobotę do Polski nieśmiało zacznie wkraczać ciepło, a mieszkańcy zachodniej części kraju zobaczą 3 stopnie na plusie.
Prawdziwy powrót jesieni zacznie się od niedzieli, kiedy już w całym kraju wartości na termometrach przekroczą zero stopni. Najcieplej na zachodzie - do 5-6 stopni Celsjusza. Jeszcze cieplej będzie w poniedziałek, kiedy temperatura wzrośnie do nawet 8-9 stopni na plusie.
Ocieplenie zostanie z nami co najmniej do 17 grudnia. Na późniejsze dni modele synoptyków zapowiadają ochłodzenie, jednak nie należy spodziewać się szybkiego powrotu mrozów. Ocieplenie spowodowane będzie niżem, co oznacza, że towarzyszyć mu będzie dużo chmur i opady.
Co z pogodą w Boże Narodzenie?
Jak pokazują modele synoptyków, po 17 grudnia ocieplenie powinno wyhamować. Wiele wskazuje jednak na to, że śnieg w święta zobaczą jedynie mieszkańcy południowej i wschodniej Polski. Na pozostałych obszarach zdąży on stopnieć przy dodatnich temperaturach, a nowych opadów na horyzoncie nie widać.
Źródło: WP/fanipogody.pl