Nawet 40 lat więzienia dla pseudokibiców
Dziesięciu serbskich chuliganów, podejrzanych o napaść na francuskiego kibica w miniony czwartek w Belgradzie, będzie odpowiadać za próbę zabójstwa. Sąd postanowił przedłużyć ich areszt do 30 dni. Grozi im kara nawet do 40 lat więzienia.
22.09.2009 | aktual.: 22.09.2009 07:22
- Jedenasta zatrzymana osoba, podejrzana o pomaganie napastnikom, będzie odpowiadać przed sądem z wolnej stopy - poinformowała rzeczniczka sądu w Belgradzie Ivana Ramic.
Brice Taton, kibic francuskiego klubu FC Toulouse, nadal przebywa w szpitalu w Belgradzie, gdzie przeszedł m.in. operację na otwartym mózgu. Lekarze określają jego stan jako poważny i wykluczają możliwość przewiezienia go do Francji.
Do napaści doszło w czwartek na kilka godzin przed meczem Partizan Belgrad - FC Toulouse (zakończonym wynikiem 2:3) w Lidze Europejskiej. Około dwudziestu pseudokibiców gospodarzy zaatakowało w jednym z barów trójkę Francuzów kijami baseballowymi i łańcuchami rowerowymi.
Zdrowiem Tatona żywo jest zainteresowana francuska opinia publiczna. Wiceminister spraw zagranicznych Rama Yade zaapelowała, by napaść na kibiców z Tuluzy stała się przyczynkiem do "refleksji na poziomie europejskim" na temat chuligaństwa w sporcie.
- Na ten dramat powinny być skierowane wszystkie światła, a jego sprawcy jak najsurowiej ukarani. Będę z najwyższą uwagą obserwować śledztwo, pozostając w kontakcie z władzami serbskimi - zapowiedziała Rama Yade.