Nawalny powraca do Rosji. Jego zwolennicy dostali ostrzeżenie
Rosja. Konstantin Jankauskas, jeden ze zwolenników Aleksieja Nawalnego, przekazał w sobotę, że jego dom odwiedzili policjanci. Mundurowi przekazali mu pismo z prokuratury. Było to ostrzeżenie dotyczące powitania opozycjonisty na lotnisku. Według służb będzie ono uznane za zgromadzenie bez zezwolenia.
16.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:45
Aleksiej Nawalny ma wrócić do Rosji w niedzielę wieczorem. Jego samolot z Niemiec ma wylądować na stołecznym lotnisku Wnukowo.
Konstantin Jankauska, który jest także radnym jednej z dzielnic w Moskwie, przekazał w mediach społecznościowych, że nie przyjął pisma z prokuratury. Działacz polityczny dodał, że powinni je wręczyć pracownicy tej instytucji, a nie policjanci.
Funkcjonariusze zjawili się także w domu Olega Stiepanowa - koordynatora moskiewskiego sztabu Nawalnego. Napisał on na Twitterze, że prawdopodobnie mundurowi przynieśli mu ostrzeżenie z prokuratury. Jak dodał, niedawno się przeprowadził, dlatego też policja nie zastała go pod właściwym adresem.
Nawalny powraca do Rosji. Jest ostrzeżenie policji
W piątek moskiewska prokuratura ostrzegła, że powitanie opozycjonisty na lotnisku będzie "wydarzeniem politycznym" odbywającym się bez zezwolenia. Co więcej, nie wymieniono nazwiska Nawalnego, jednak dodano, że chodzi o niedzielne "wydarzenie" na lotnisku. Prokuratura przekazała także, że wręczyła 15 osobom oficjalne ostrzeżenie "w celu niedopuszczenia ewentualnego naruszenia prawa".
Natomiast władze portu lotniczego Wnukowo, powołując się na zagrożenie epidemiczne związane z COVID-19 oraz bezpieczeństwo pasażerów, nie zgodziło się, na filmowanie przylotu Nawalnego przez dziennikarzy. "Tymczasowo nie odbywają się zgromadzenia masowe, w tym organizacja działalności środków masowego przekazu" - dodały władze lotniska w Moskwie.
Na Facebooku ponad 1.9 tys. osób potwierdziło udział w powitaniu Nawalnego na lotnisku. Ponad 5 tysięcy osób wyraziło także zainteresowanie tym niedzielnym wydarzeniem.
FSIN, czyli Rosyjska Federalna Służba Więzienna, zapowiedziała, że zrobi wszystko, aby zatrzymać Nawalnego. Wcześniej FSIN zwróciła się do sądu z wnioskiem, aby karę w zawieszeniu, na którą skazano opozycjonistę w 2014 roku, zastąpić wykonaniem kary, a więc odbyciem wyroku w kolonii karnej.