Trwa ładowanie...
d10d1we
23-05-2003 19:10

Nauman: jestem osobą pokrzywdzoną

Zdymisjonowany prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Aleksander Nauman uważa się za pokrzywdzonego przez media, które wiązały go ze sprawą domniemanych nieprawidłowości przy rejestracji leków.

d10d1we
d10d1we

"Uważam się za osobę pokrzywdzoną w tej sprawie. Jestem odpowiedzialny i uważam, że powinienem bronić swoich bliskich" - powiedział Nauman w piątek w I programie TVP.

"W sytuacji, w której jestem pomówiony, powinienem się wycofać. Nie jestem przyspawany do fotela, tak jak pisała 'Gazeta Wyborcza', i będę czekał na decyzję prokuratury. Ale oczekuję również, że kiedy powstanie ta decyzja, równie ochoczo prasa napisze, że w sprawie Aleksandra Naumana postępowanie zostanie zakończone" - mówił. Oświadczył, że prasa nie kontaktowała się z nim, zarzucając mu łapownictwo: "Prasa wydała wyrok w tej sprawie i napisała 'lek za łapówki', 'Rzeczpospolita' nie zadała mi w tej sprawie żadnego pytania".

Za "śmieszne" uznał podawanie przez media informacji o jego zawodowych powiązaniach ze środowiskiem farmaceutyczno-biznesowym. Wyjaśnił, że jego życiorys i to, czym zajmował się przed objęciem stanowiska, były powszechnie znane.

Mówił, że rejestracja leków nie była sprawą jednego urzędnika, lecz całych instytucji. "Do 1 października roku 2002 roku rejestracja leków podlegała biuru rejestracji i minister zdrowia nie miał na to żadnego wpływu" - zaznaczył. "Mówienie o tym, że pan Łapiński, Nauman czy ktokolwiek inny wpływał, wpisywał te leki albo tamte, jest nieprawdą z dwóch powodów: po pierwsze praca urzędnika państwowego jest pracą kolegialną, to nie minister przygotowuje cokolwiek, tylko podwładni, departamenty i urzędnicy służby cywilnej" - powiedział.

d10d1we
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10d1we
Więcej tematów