Naukowcy z AGH: serce dzwonu Zygmunta powinno być odkuwane
Dzwon Zygmunta
Nowe serce dzwonu Zygmunt powinno być odkute ze stali, która nie zawiera fosforu ani zanieczyszczeń żużlowych - uważają naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
08.01.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Serce ze współczesnej niskowęglowej stali będzie brzmiało tak samo, a może nawet lepiej niż stare - uważa prof. Zbigniew Kędzierski, kierownik zakładu metaloznawstwa i metalurgii proszków AGH.
Charakterystyczny, niski ton Zygmunta, zdaniem specjalistów zależy bardziej od częstotliwości uderzeń i kształtu samego serca, niż od materiału, z którego zostanie zrobiony bijak. Nowe serce zostanie wykonane w Hucie im. Tadeusza Sendzimira w Krakowie. Naukowcy rozważają, czy materiał użyty w jego górnej części nie powinien być twardszy niż dotychczas. Ale w tej kwestii musimy porozumieć się z ludwisarzem panem Felczyńskim, gdyż nie wiemy, czy twardszy metal nie uszkodzi kielicha dzwonu- dodaje Kędzierski.
Specjaliści z AGH: prof. Zbigniew Kędzierski, Janusz Stępiński i Marcin Biborski badali próbki metalu pobranego z pękniętego serca. Okazało się, że było ono kute, a nie jak przypuszczaliśmy odlewane. Serce wykonano z tzw. żelaza pudlarskiego. Było to prymitywne żelazo zgrzewane z mniejszych fragmentów - powiedział prof. Zbigniew Kędzierski.
Naukowcy stwierdzili, że serce Zygmunta jest wykonane z dwóch różnych rodzajów metalu. Jednak zarówno w jego górnej części oraz w dolnej tzw. przeciwwadze nie ma siarki, co wskazuje, iż żelazo było wytapiane jeszcze przy użyciu węgla drzewnego.
Powodem pęknięcia serca dzwonu było zmęczenie materiału na skutek dużych naprężeń powstających podczas uderzania bijaka o kielich dzwonu. Przyczyniła się do tego także niska jakość materiału: duża liczba zgrzewów, zanieczyszczenia żużlowe oraz fosfor, który w czasie niskich zimowych temperatur zwiększa kruchość metalu - mówi prof. Kędzierski. Nic więc dziwnego, że dzwon najczęściej milczał zimą. (aka)