PolskaNaukowcy apelują do Komorowskiego o zawetowanie ustawy o PAN

Naukowcy apelują do Komorowskiego o zawetowanie ustawy o PAN

Pracownicy Polskiej Akademii Nauk zaapelowali do p.o. prezydenta Bronisława Komorowskiego o zawetowanie ustawy o PAN. Ich zdaniem, jej zapisy drastycznie pogorszą warunki płacowe pracowników Akademii. Pod listem otwartym w tej sprawie nie podpisał się prezes PAN.

12.05.2010 20:35

Pod listem podpisało się w sumie 35 osób, w tym dyrektorzy instytutów PAN m.in. z Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Poznania i Lublina.

Wątpliwości naukowców budzi art. 104, zgodnie z którym "zasady wynagradzania pracowników instytutów określa się w zakładowych układach zbiorowych pracy albo w zakładowych regulaminach wynagradzania". Zgodnie z aktualnie obowiązującą ustawą o PAN płace reguluje siatka płac, w której np. profesor PAN nie może zarabiać mniej niż 2770 zł brutto.

Zdaniem autorów listu art. 104 ustawy o PAN wprowadza ryzyko, że od października 2010 r. naukowcy będą zarabiać na poziomie płacy minimalnej, czyli 1317 zł brutto miesięcznie - wyjaśniała na konferencji prasowej, na której poinformowano o liście otwartym do Komorowskiego, prof. Mieczysława Boguś z Instytutu Parazytologii PAN w Warszawie.

Zdaniem wiceministra odpowiedzialnego za naukę, prof. Jerzego Szweda art. 104 ustawy o PAN nie rozstrzyga o wysokości płac, "pozostawiając tę kwestię negocjacjom między dyrektorem danego instytutu a pracownikami". - W warunkach polskich dotyczy to de facto negocjacji między dyrektorem a związkami zawodowymi reprezentującymi pracowników. Jeśli instytut będzie dobrze zarządzany, pozyskiwane będą dodatkowe środki, płace także będą rosnąć. Chcemy premiować najlepszych - podkreślił Szwed.

Przypomniał, że konsultacje ws. ustawy z partnerami społecznymi, w tym z naukowcami z PAN, trwały dwa lata; ich uwagi i opinie uwzględniono w zdecydowanej większości.

Szwed zaznaczył też, że reformę nauki w Sejmie poparły niemal jednomyślnie wszystkie kluby.

Pod listem otwartym do Bronisława Komorowskiego nie podpisały się najwyższe władze PAN, w tym jej prezes prof. Michał Kleiber i wiceprezes prof. Karol Modzelewski.

Jak tłumaczył prof. Kleiber, władze Akademii rozumieją obawy sygnatariuszy listu otwartego dotyczące płac. Podkreślił jednak, że najistotniejszym problemem polskiej nauki jest brak środków na badania. "To jest wspólny mianownik wszystkich naszych nieszczęść" - powiedział. Jak podał, w Polsce na badania naukowe nie wydaje się więcej niż 0,6% PKB, natomiast średnia europejska wynosi 1,9% PKB. - Ta różnica jest skandaliczna - ocenił prof. Kleiber. Dlatego, jego zdaniem, w ustawie dotyczącej zasad finansowania nauki powinien znaleźć się zapis gwarantujący stały wzrost nakładów na badania naukowe.

Przyjęta przez Sejm ustawa o PAN ma umożliwiać restrukturyzację instytutów, m.in. ich konsolidację. Ponadto Akademia ma być nowocześniej zarządzana. Powstanie m.in. Komisja ds. Etyki w Nauce, a także rady kuratorów, które będą działać przy każdym wydziale. Ich rolą będzie nadzór nad działalnością instytutów.

Akademia będzie także "odmłodzona". Powołana zostanie akademia młodych uczonych (nie więcej niż 10% liczby członków PAN), która będzie promować badania prowadzone przez "wybitnych młodych przedstawicieli nauki polskiej". Wprowadzono także zapis uniemożliwiający pełnienie istotnych funkcji w PAN dla osób, które ukończyły 70. rok życia (osoby te otrzymają status członka-seniora).

Ustawa czeka na podpis prezydenta.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)