Trwa ładowanie...
d2o9o3m

Nauczycielskie "nie" dla Giertycha

Głównymi ulicami Warszawy przemaszeruje manifestacja nauczycieli. Demonstranci z ZNP będą protestować pod Sejmem, Kancelarią Premiera i Ministerstwem Edukacji Narodowej. Chcą w ten sposób pokazać swój sprzeciw wobec działań Romana Giertycha.

d2o9o3m
d2o9o3m

Na manifestację przybędą nie tylko nauczyciele, ale także inni pracownicy oświaty, rodzice i samorządowcy. Broniarz wskazał na zapowiedzi ministerstwa edukacji, które w dniu manifestacji otoczy budynek MEN specjalnym ogrodzeniem. Zdaniem szefa ZNP pokazuje to postawę ministra wobec nauczycieli. Jest to wydarzenie bez precedensu. Minister nie chce rozmawiać z manifestującymi, traktuje nas jako wrogów, przed którymi muszą go bronić kordony policji i specjalne zasłony. Tego nigdy nie było - powiedział Broniarz.

Związkowcy szacują, że do stolicy na manifestację może przyjechać nawet 16 tysięcy nauczycieli.

Wiceminister edukacji narodowej, Mirosław Orzechowski, zarzuca ZNP, że płaci związkowcom za udział w sobotniej manifestacji dietę w wysokości 25 złotych.

Sławomir Broniarz - prezes Związku Nauczycielska Polskiego - nie zgadza się z zarzutami wiceministra. Zdaniem Broniarza, każdy terenowy oddział ZNP mógł podjąć uchwałę, że za dojazd nauczycielom zapłaci z własnych pieniędzy.

d2o9o3m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o9o3m
Więcej tematów