"Mrozi krew w żyłach". Wilki podchodzą pod domy we wsi Kaleń

Mieszkańcy wsi Kaleń w gminie Rawa Mazowiecka żyją w strachu. Wilki podchodzą pod domy i atakują zwierzęta domowe. Ludzie po zmroku nie wychodzą na zewnątrz.

Wilki polowały w centrum wsi. Właściciel gospodarstwa smacznie spał. Wilki sieją postrach we wsi Kaleń
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac.  JUL

Pan Wiktor, mieszkaniec wsi, był świadkiem brutalnego ataku na swojego psa. - W zaroślach stało kilka wilków. Ich świecące ślepia patrzyły na mnie. Ze mną szła Frytka, mała suczka, mieszaniec jorka. Nagle jeden z nich wyskoczył, złapał ją i porwał do lasu. Biedna piszczała przez cały czas, ale nic nie mogłem zrobić, bo pozostałe wilki czekały, aż ten jeden oddali się z moim pieskiem. To było okropne. Nigdy tego nie zapomnę - opowiada pan Wiktor. Mężczyzna jest wstrząśnięty i załamany stratą ukochanego psa, którego dwa lata temu znalazł pod mostem.

- Uratowałem Frytkę, bo ktoś ją porzucił. Przygarnąłem i tak została ze mną. Była kochanym psiakiem, bardzo wierna. Zawsze mi towarzyszyła. Tej nocy też poszła ze mną. I pewnie gdyby nie ona, to nie wiem, jakby się to skończyło. Uratowała mi życie, poświęcając swoje - mówi mężczyzna ze łzami w oczach. Poruszony pan Wiktor o całej sytuacji poinformował sołtysa, a ten wszczął alarm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebezpieczny spacer po lesie. Po odkryciu wezwał służby

Sołtys o poważnej sytuacji we wsi

Informacja wzbudziła panikę wśród mieszkańców, którzy po zmroku nie opuszczają domów i nie pozwalają dzieciom na zabawę w ogródkach.

Sołtys wsi Łukasz Grzywka podkreśla, że sytuacja jest poważna. - Muszę przyznać, że cała ta sytuacja mrozi krew w żyłach. Do tej pory nie mieliśmy problemu z wilkami. Teraz jest bardzo niebezpiecznie. Sprawa jest bardzo poważna, bo te dzikie zwierzęta nie boją się i podchodzą pod nasze posesje. Przyznaję, że nie wychodzę z domu, gdy jest już ciemno, bo po prostu jest strach - mówi sołtys. Apeluje do służb leśnych i władz lokalnych o szybką reakcję.

Zagrożenie dla ludzi?

Eksperci tłumaczą, że wilki z natury unikają kontaktu z człowiekiem, ale w sytuacjach zagrożenia mogą zachowywać się nieprzewidywalnie. Joanna Niedźwiecka z Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wyjaśnia, że nieinwazyjne metody ochrony przed wilkami obejmują m.in. wygradzanie zwierząt i stosowanie pastuchów elektrycznych.

Mieszkańcy Kalenia liczą na szybkie działania władz, aby przywrócić spokój w ich miejscowości. Strach przed wilkami paraliżuje ich codzienne życie, a incydenty takie jak ten z udziałem pana Wiktora tylko potęgują obawy.

Źródło: fakt.pl

Wybrane dla Ciebie

Co zrobi Rosja? Ekspert: możliwości są dwie opcje
Co zrobi Rosja? Ekspert: możliwości są dwie opcje
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje