Nauczyciele reagują na konwencję PiS. "Zdecydowany strajk"
Po tym, jak PiS przedstawiło kolejne obietnice wyborcze, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego zapowiada strajk. - Trzeba zacząć poważnie traktować edukację - mówi lider ZNP Sławomir Broniarz.
Na sobotniej konwencji PiS prezes partii Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie 500+ na każde dziecko, "trzynastkę", czyli dodatkową emeryturę 1100 zł, zniesienie PIT-u do 26. roku życia, obniżenie kosztów pracy i rozwój komunikacji publicznej PKS.
Sławomir Broniarz podkreśla w rozmowie z RMF FM, że nauczyciele "od miesięcy słyszeli, że w budżecie nie ma pieniędzy na podniesienie ich pensji".
Zobacz także: PO o konwencji PiS: "Tworzy się koalicja antyeuropejska"
- Tylko zdecydowany strajk w czasie egzaminów może spowodować, że rząd zacznie z nami rozmawiać i traktować poważnie edukację - mówi Broniarz.
Broniarz: "Rozdawanie pieniędzy"
Czy oznacza to, że strajk planowany jest w czasie kwietniowych egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów? Ostateczny termin protestu ZNP ma podać w przyszłym tygodniu, ale wiele wskazuje na to, że tak będzie.
- Sobotnie obietnice PiS rozdawania pieniędzy z pominięciem edukacji przelały czarę goryczy - podkreśla szef ZNP.
Dodaje, że przyszłość Polski jest ściśle związana z sytuacją dziecka, ucznia i nauczyciela.
- I nie może być tak, że nagle jednym mówimy dajemy wam tysiąc złotych ekstra, a drugim, żeby zadowolili się kwotą stu złotych podwyżki - stwierdza Broniarz.
Źródło: RMF FM