Nauczyciel pobił ucznia
Dyrektor gimnazjum w Korycinie (podlaskie)
wszczął postępowanie wewnętrzne, by wyjaśnić okoliczności
uderzenia ucznia trzeciej klasy przez jednego z nauczycieli.
Sprawę wyjaśnia też kuratorium oświaty.
14.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W czwartek w sali gimnastycznej korycińskiego gimnazjum nauczyciel języka angielskiego uderzył 16-latka pięścią w twarz i szarpał go za ubranie. Miał zdenerwować się tym, że rzucona została w niego piłka.
Zbieram oświadczenia osób, które uczestniczyły w tym zdarzeniu. Ten pracownik w połowie maja złożył wypowiedzenie z pracy, niezależnie od tej sytuacji, a teraz został mu praktycznie tydzień pracy. W tym momencie jakiekolwiek kroki dyscyplinarne są sobie a muzom" - powiedział w piątek dyrektor szkoły Tadeusz Ciszkowski.
Według niego, po zwolnieniu się ze szkoły, nauczyciel nie ma zamiaru dalej uczyć dzieci.
Dyrektor podkreślił, że sam fakt, iż nauczyciel uderzył ucznia jest poza dyskusją. Ciszkowski tłumaczy jednak, że od dwóch lat ma miejsce rodzaj konfliktu między tym pedagogiem a uczniem.
Ten nauczyciel był wielokrotnie prowokowany różnymi sytuacjami, które wyprowadzały go z równowagi, niemniej powstrzymywał się z gwałtownymi reakcjami. Tym razem sądził, że jest to kolejna złośliwość ucznia wobec jego osoby - dodał dyrektor.
Ojciec uderzonego chłopca zgłosił zdarzenie kuratorium oświaty i zawiózł syna na obdukcję. Wicekurator Elżbieta Cilak zapowiedziała, że sprawa zostanie dokładnie wyjaśniona. (and)