"Natychmiastowa dymisja Kurskiego". Nowoczesna proponuje rozwiązanie kryzysu wokół Opola
Natychmiastowa dymisja prezesa TVP Jacka Kurskiego w związku z sytuacją wokół festiwalu w Opolu. Takie rozwiązanie kryzysu widzi poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński. Zapowiedział, że jego partia zwróci się w tej sprawie do przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego. Tuż po tej deklaracji rzecznik prezydenta Opola poinformował o odwołaniu festiwalu.
Jak zauważył poseł Nowoczesnej z udziału w Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu wycofują się kolejni wykonawcy; według niego przyczyną jest zachowanie Jacka Kurskiego, który miał ingerować w listę zaproszonych artystów i nie zgodzić się na udział w festiwalu Kayah, która uczestniczyła w imprezach KOD. Kayah miała wystąpić w jubileuszowym koncercie z okazji 50-lecia pracy artystycznej Maryli Rodowicz.
Zembaczyński zaznaczył, że nie wierzy w zapewnienia TVP, że nie ingeruje ona w dobór artystów. Przypomniał, że z udziału w festiwalu zrezygnowała także sama Maryla Rodowicz. Rezygnacja spowodowana była nie tylko atmosferą wokół festiwalu, ale także jej rodzinną tragedią - śmiercią jej matki.
- Obecne okoliczności nie pozostawiają nam wyboru: muszę zwrócić się do szefa Rady Mediów Narodowych pana Krzysztofa Czabańskiego, a może i bezpośrednio do pana prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o natychmiastowe odwołanie Jacka Kurskiego - powiedział poseł Nowoczesnej. Według niego Jacek Kurski "wygenerował nową kategorię: artystów wyklętych".
Zdaniem Zembaczyńskiego stanowi to "zaprzeczenie tradycji festiwali opolskiego". Poseł przekonywał, że festiwal dotychczas nie odbył się tylko raz - w 1982 r., podczas stanu wojennego, a artyści brali udział w opolskiej imprezie nawet gdy Polska ucierpiała w czasie powodzi.
Według posła Nowoczesnej miasto Opole zawarło umowę na organizację festiwalu z TVP tak, że nie może jej wypowiedzieć. - Dlatego jedynym rozwiązaniem jest wniosek o to, by festiwal odbył się w innym terminie i zaproszenie artystów już po odejściu pana Kurskiego - powiedział Zembaczyński.
W ubiegłym tygodniu TVP przekazała Polskiej Agencji Prasowej komunikat, że nie ingeruje w dobór gwiazd, mających wystąpić na jubileuszu Maryli Rodowicz podczas festiwalu w Opolu".
Wcześniej TVP oświadczyła, że zarzuty o funkcjonowaniu cenzury artystów występujących na Festiwalu Opole 2017 są nieprawdziwe i naruszają dobre imię spółki. Telewizja skierowała pozwy o ochronę dóbr osobistych.
Ostatecznie poinformowano o odwołaniu festiwalu. Jak poinforował na Twitterze Bartosz Machnik, doradca prezydenta ds. akademickich, Arkadiusz Wiśniewski podjął decyzję w wyniku serii rezygnacji z udziału w imprezie. Artyści zaczęli wycofywać się z festiwalu po plotce o utworzeniu czarnej listy wykonawców, którzy mają zakaz występowania.
Festiwal w Opolu to jedna z najpopularniejszych w Polsce imprez muzycznych. Zapoczątkowany w 1963 r. z inicjatywy dziennikarzy Mateusza Święcickiego i Jerzego Grygolunasa oraz przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej w Opolu Karola Musioła, stanowi rodzaj podsumowania roku w polskiej branży muzycznej. Prezentowane są osiągnięcia mijającego roku, najciekawsze debiuty i utwory premierowe, a także przegląd kabaretowy. Wśród laureatów Karolinki - Nagrody im. Anny Jantar za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie debiutantów znajdują się m.in. Mieczysław Szcześniak, Justyna Steczkowska i Natalia Sikora.
Grand Prix opolskiego festiwalu - nagrodę prezesa TVP - otrzymywali tacy artyści i zespoły jak m.in. Maryla Rodowicz, Budka Suflera, Maanam, Marek Grechuta, Wojciech Młynarski, Stanisław Soyka i Edyta Geppert.
Zobacz także: