NATO pomoże USA w wojnie z reżimem Husajna
Sojusz Północnoatlantycki jest gotów pomóc Stanom Zjednoczonym w przymusowym pozbawieniu reżimu Saddama Husajna broni masowego rażenia - powiedział w piątek sekretarz generalny NATO George Robertson.
17.01.2003 15:39
Przemawiając przed zaprzysiężeniem nowego naczelnego dowódcy sił NATO amerykańskiego generała Jamesa L. Jonesa, Robertson przypomniał, że Sojusz podczas listopadowego szczytu w Pradze przyrzekł konkretną pomoc w razie konieczności wymuszenia na Iraku wykonania zaleceń rozbrojeniowych ONZ.
Generał Jones powiedział, że nie jest jeszcze pewne, czy siły NATO wzięłyby udział w ewentualnej operacji zbrojnej na terenie Iraku. Wyraził jednak przekonanie, że zarówno NATO jak i Stany Zjednoczone wykonają pomyślnie, to co zostanie ustalone.
George Robertson potwierdził wcześniej, że Waszyngton formalnie poprosił Sojusz o wsparcie w razie interwencji zbrojnej. Chociaż NATO prawdopodobnie nie weźmie bezpośrednio udziału w operacjach bojowych przeciwko Irackim siłom zbrojnym, może wspomagać Stany Zjednoczone w dziedzinie logistyki, rozpoznania elektronicznego i obrony Turcji w razie irackiego ataku na ten kraj.
Generał Jones uznał, że Sojusz Północnoatlantycki sam zdecyduje o formie wsparcia sił angloamerykańskich. Nowy naczelny dowódca sił NATO generał James L. Jones zajął miejsce generała Josepha Ralstona, który był szefem sił Sojuszu od 2000 roku. (an)