NATO o groźbach Rosji. "To może mieć poważne konsekwencje"
Przedstawiciel NATO Javier Colomina zauważył, że rosyjska retoryka nuklearna jest niebezpieczna i nieodpowiedzialna. Zapewnił jednak, że Sojusz nie zauważył żadnej zmiany w "rosyjskiej postawie nuklearnej", która zmusiłaby go do zmiany jego własnej.
Zastępca asystenta sekretarza generalnego NATO ds. politycznych i polityki bezpieczeństwa Javier Colomina złożył wizytę w Ukrainie. Sojusz, po ponad roku, wznowił pracę misji NATO w tym kraju.
- Nigdy nie opuściliśmy Ukrainy, ponieważ stale wspieramy Ukrainę, ale z przyjemnością ogłaszam, że wracamy z fizyczną obecnością do Kijowa, aby ułatwić nasz zacieśniający się dialog i współpracę w okresie poprzedzającym lipcowy szczyt NATO w Wilnie - stwierdził Colomina w rozmowie z agencją Ukrinform.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Głowice nuklearne na Białorusi. Ekspert wskazał cel Putina
- Rosyjska retoryka nuklearna jest niebezpieczna i nieodpowiedzialna - odparł Colomina pytany o zapowiedź Putina rozmieszczenia broni nuklearnej na Białorusi. - NATO jest czujne, uważnie monitorujemy sytuację. Nie zauważyliśmy żadnych zmian w rosyjskiej postawie nuklearnej, które skłoniłyby nas do dostosowania własnej- stwierdził.
- Sojusznicy z NATO jasno dali do zrozumienia, że jakiekolwiek użycie broni nuklearnej przez Rosję zasadniczo zmieniłoby charakter konfliktu i wiązałoby się z poważnymi konsekwencjami - zapewnił.
Colomina: Rosja musi z tym skończyć
- Rosja musi zaprzestać swojej nieodpowiedzialnej retoryki nuklearnej. A Białoruś musi przestać odgrywać rolę czynnika umożliwiającego rosyjską nielegalną wojnę w Ukrainie - dodał Colomina.
- NATO nie jest stroną wojny i jest zdecydowane powstrzymać dalszą eskalację - stwierdził zastępca asystenta sekretarza generalnego NATO, pytany o to, czy członkowie Sojuszu zdają sobie sprawę z tego, że w "wyobraźni" Kremla, Rosja prowadzi wojnę nie tylko z Ukrainą, ale z całym NATO.
Colomina przypomniał, że celem NATO jest ochrona bezpieczeństwa wszystkich członków Sojuszu. - W odpowiedzi na niesprowokowaną agresywną wojnę Rosji przeciwko Ukrainie uruchomiliśmy nasze plany obronne i znacznie wzmocniliśmy naszą obecność wojskową we wschodniej części Sojuszu - podkreślił.
- (Robimy to), aby zademonstrować nasze niezłomne zaangażowanie w ochronę i obronę każdego terytorium sojuszniczego NATO oraz uniknąć błędnych kalkulacji ze strony Rosji w tym zakresie - dodał.
Źródło: ukrinform.ua
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski