Nastolatkowie sprawcami śmiertelnego pobicia
Łódzcy policjanci zatrzymali pięcioro
nastolatków, którzy są podejrzani o śmiertelne pobicie 58-letniego
mężczyzny - poinformował Arnold Lorenc z Komendy
Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Zatrzymani to trzej 17-latkowie i dwoje 16-latków. Wszyscy
przyznali się do winy.
26.01.2006 | aktual.: 26.01.2006 12:06
Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia na łódzkim osiedlu Dąbrowa. Wracający z imprezy imieninowej 58-latek został zaczepiony w okolicy parku przez pięć osób będących pod wpływem alkoholu.
Policjanci ustalili, że gdy pobity mężczyzna leżał nieruchomo na ziemi, nastoletni napastnicy poszli do sklepu monopolowego. Gdy wrócili, mężczyzna siedział na ławce.
To rozwścieczyło napastników. Ponownie go zaatakowali, bijąc i kopiąc po całym ciele. Gdy skończyli, poszkodowany nie ruszał się i nie dawał oznak życia. W celu ukrycia zbrodni przyciągnęli pojemnik na śmieci, po czym wrzucili do środka ciało - powiedział Lorenc.
Rano wystającą z kontenera nogę zauważyła mieszkanka osiedla i powiadomiła policjantów, którzy rozpoczęli poszukiwania sprawców. Wytypowano dwóch podejrzanych.
Dodatkowo o pomoc zwrócono się do autorów programu kryminalnego "997". W połowie stycznia nadano komunikat o zajściu. Dzięki niemu do policjantów zgłosiła się osoba, która potwierdziła dotychczasowe przypuszczenia - wyjaśnił Lorenc.
Zatrzymani do tej pory nie byli notowani. Ich sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.