Następne osoby zakażone żółtaczką typu C
Z 21 do 23 wzrosła liczba pacjentów zakażonych wirusowym zapaleniem
wątroby typu C w stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim,
poinformował dyrektor miejscowego sanepidu - Andrzej
Biliński.
10.08.2006 | aktual.: 10.08.2006 14:24
Kaliska prokuratura okręgowa prowadzi od początku ubiegłego tygodnia śledztwo w sprawie narażenia pacjentów na zakażenie wirusowym zapaleniem wątroby typu C. Ministerstwo sprawiedliwości poinformowało, że szef resortu Zbigniew Ziobro wprowadził nadzór Prokuratury Krajowej nad tym śledztwem.
Pierwsze 13 przypadków zakażenia stwierdzono w ubiegłym tygodniu. Sanepid poinformował o kolejnych 8 chorych.
Od początku roku do lipca w stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim poddano dializom 117 osób. Do tej pory przebadano wszystkich pacjentów, ale badania te są cały czas weryfikowane - podał dyrektor. Prowadzone są także badania rodzin pacjentów, u których stwierdzono zakażenie. Związane z tym koszty pokrywa sieć Międzynarodowe Centra Dializ Euromedic Polska.
Biliński zastrzegł, że nie można jeszcze podać ostatecznej liczby zakażonych. Dopiero powtórne i bardzo skomplikowane badania serologiczne mogą wykluczyć definitywnie zakażenie wirusem. Status wszystkich przebadanych do tej pory nie daje jeszcze podstawy do stwierdzenia, że są zdrowi- podkreślił. Dyrektor podał, że stwierdzone ostatnio dwa nowe przypadki zakażenia wykryto u osób, u których pierwsze badania dały wynik ujemny.
W tym tygodniu kaliska prokuratura poinformowała, że winnymi za zaistniałą sytuację są prawdopodobnie ludzie, a nie aparatura działającej od siedmiu miesięcy stacji dializ, która należy do najnowocześniejszych w kraju. Informowała, że w kontaktach z jej pacjentami nie zawsze używano rękawiczek jednorazowych i zdarzało się, że jednorazowe strzykawki wykorzystywane były wielokrotnie.
Zakażenie żółtaczką typu C jest bardzo groźne dla człowieka. U około 70% powoduje zapalenie wątroby, prowadzące często do jej marskości. Około 5% chorych umiera na raka wątroby. Leczenie interferonem daje szansę na zahamowanie rozwoju wirusa w organizmie. Jest to jednak leczenie długotrwałe i kosztowne.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, wirusem HCV zakażonych jest na świecie około 170 mln ludzi. Do zakażenia dochodzi najczęściej za pośrednictwem sprzętu medycznego skażonego tym wirusem oraz podczas wykonywania tatuaży i kolczykowania ciała za pomocą skażonego sprzętu.