Nasi duchowni potrzebni za granicą
Nasi duchowni są potrzebni w zagranicznych parafiach - pisze "Gazeta Wyborcza". Polska to potęga, jeśli chodzi o liczbę duchownych pracujących za granicą. Co czwarty ksiądz w Europie to nasz rodak.
09.09.2005 | aktual.: 09.09.2005 08:23
Dziennik podkreśla, że przebywający w Polsce prymas Czech kardynał Miroslav Vlk zachęcał polskich księży do pracy w swoim kraju. Zaznaczył, że w Czechach pracuje stu polskich księży, w tym trzydziestu w jego diecezji.
Polskich duchownych nikt nie przymusza do wyjazdu do Czech. Decyzja należy do księdza, a jeżeli któryś wyrazi taka wolę, polscy biskupi mu w tym nie przeszkadzają.
Jednak nie tylko Kościół w Czechach jest zainteresowany naszymi księżmi. Kanclerz kurii diecezji opolskiej ksiądz Joachim Kobienia podkreśla, że polscy księża są wielką pomocą dla państw, w których brakuje powołań. W te wakacje na przykład odwiedziło nas dwóch biskupów z Papui-Nowej Gwinei, którzy prosili o przyjazd naszych duchownych. Wielu biskupów z zagranicy przysyła też listy z prośbami o kapłanów. Ostatnio pisał w tej sprawie biskup z Islandii. (IAR)