Napromieniowane mięso w całej Europie
Ćwierć wieku po katastrofie nuklearnej w Czarnobylu wciąż odczuwalne są skutki napromieniowania. Dziki na terenie Niemiec i Zachodniej Europy są skażone dawką radioaktywnego cezu-137. W mięsie tych zwierząt wykryto skażenie dziesięć razy większe niż dopuszczalna norma - informuje serwis "yahoo.com".
03.04.2011 | aktual.: 03.04.2011 05:24
Zwierzęta są tak napromieniowane, że ich mięso nie powinno być jedzone. Cez może gromadzić się w organizmie człowieka, a jego wysoki poziom może prowadzić do wielu groźnych chorób, w tym nowotworów.
Jak to możliwe, że dziki mimo upływu lat są tak mocno skażone i to 1500 km od Czarnobyla? - Radioaktywny cez rozprzestrzenił się wraz w radioaktywną chmurą po całej Europie przenikając do gleby i osiadając na grzybach i runie leśnym. Niektóre rodzaje roślin maja tendencje do przechowywania radioaktywnych substancji - wyjaśnia rzecznik niemieckiego Ministerstwa Środowiska Tomasz Hagbeck. Dziki narażone są bardziej niż inne zwierzęta, bo ryją w skażonej glebie.
Według specjalistów dopiero w kolejnych latach zmniejszy się nieznacznie skażenie środowiska i zwierząt. Połowiczny rozpad radioaktywnego cezu-137 zajmuje minimum 30 lat.
Mięso dzików upolowanych w Niemczech jest szczegółowo badane pod kątem norm napromieniowania. Tylko w ciągu 12 miesięcy rząd wypłacił myśliwym ponad pół miliona euro tytułem odszkodowań za straty, które ponoszą przez odrzucanie skażonego mięsa.
Ślady radioaktywności występują też w glebach Austrii i Francji - informują agencje ochrony środowiska tych krajów.