Napastnik z bronią na Kapitolu
Budynek biurowy Izby Reprezentantów na waszyngtońskim Kapitolu został zamknięty przez ochraniającą go policję, która otrzymała meldunek o wtargnięciu uzbrojonego intruza do wnętrza gmachu. Na razie brak informacji o schwytaniu intruza.
"Mamy wiadomość, że ktoś z bronią wszedł bez zezwolenia do budynku biurowego Cannon" - powiedziała przedstawicielowi telewizji NBC rzeczniczka ochraniającej Kapitol policji Jessica Gissubel. Według niej, intruz prawdopodobnie ma ze sobą 9- milimetrowy pistolet.
Jak poinformował członek Izby Reprezentantów i przewodniczący jej komisji administracyjnej Bob Ney, około godziny 13.20 czasu lokalnego (19.20 czasu polskiego) nieznana osoba położyła torbę na przenośniku taśmowym przy bramce kontrolnej u wejścia do budynku Cannon. W gmachu tym mieszczą się biura prawne członków Izby.
Policjanci spostrzegli, że w torbie znajdował się przedmiot o kształtach pistoletu. Nie zdołali jednak zatrzymać intruza, który porwał torbę i wbiegł wraz z nią do wnętrza budynku. Pościg za nim nie dał na razie rezultatu. Nie wiadomo też na pewno, czy był to mężczyzna, czy kobieta.
Początkowo ochraniająca Kapitol policja nakazała znajdującym się w budynku osobom, by pozostały w swych biurach. Jednak kilka minut później zarządzono ewakuację gmachu.