PolskaNapad na Śląsku jak z filmu gangsterskiego

Napad na Śląsku jak z filmu gangsterskiego

Śląska policja ściga bandytów, którzy we
wtorek po południu napadli na konwój z pieniędzmi w Rudzie
Śląskiej. Na razie nie wiadomo, jaka kwota padła łupem złodziei.
Zarządzono blokady dróg.

21.10.2008 | aktual.: 21.10.2008 18:23

Policja nie ujawnia, jaka kwota padła łupem złodziei. Nieoficjalnie źródła zbliżone do śledztwa wymieniają kwotę ok. 40 tys. zł.

Według informacji zespołu prasowego śląskiej policji, do napadu doszło ok. godz. 14.30 w pobliżu Urzędu Skarbowego w Rudzie Śląskiej. Urząd ulokowany jest na uboczu, z dala od centrum miasta.

Sprawcy - według wstępnych ustaleń dwaj lub trzej - byli przebrani za robotników. Udawali, że sprzątają ulicę. Gdy pod siedzibę urzędu podjechał samochód firmy ochroniarskiej, zaatakowali konwojentów, zabrali worek z pieniędzmi i odjechali volkswagenem passatem. Doszczętnie spalone auto policjanci znaleźli potem w Zabrzu.

Konwojentom nic się nie stało. Według ocen lekarzy, nie są nawet poturbowani. We wtorek wieczorem trwały ich przesłuchania. Jak powiedział rzecznik rudzkiej policji, Krzysztof Piechaczek, być może na podstawie relacji konwojentów uda się sporządzić portrety pamięciowe sprawców.

Wstępnie ustalono, że skradzione pieniądze należały do różnych firm i instytucji. Konwojenci odbierali je pod różnymi adresami, aby przewieźć środki do urzędu skarbowego.

Konwojenci widzieli dwóch sprawców. Prawdopodobnie kolejny czekał w samochodzie. Atakując ochroniarzy, złodzieje nie użyli broni. Nie wiadomo, czy ją mieli.

W dwóch miejscach Rudy Śląskiej ustanowiono blokady. Policjanci typują jadące tamtędy samochody do kontroli, sprawdzają bagażniki i legitymują pasażerów. Podobne posterunki są również w ościennych miastach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)