Trwa ładowanie...
d2kmoff
15-09-2003 15:25

Nałęcz: "wersja Wojciechowskiej przekonująca"

Oświadczenie Aleksandry Jakubowskiej
utwierdza mnie w przekonaniu do wersji byłej dziennikarki PAP Anny
Wojciechowskiej - powiedział szef komisji
śledczej badającej sprawę Rywina Tomasz Nałęcz (UP).

d2kmoff
d2kmoff

Szefowa gabinetu politycznego premiera, a wcześniej wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej, że nie pamięta rozmowy z 27 marca 2002 roku z Anną Wojciechowską, na którą ówczesna dziennikarka PAP powoływała się w swoich depeszach. Dodała, że nie może ponosić odpowiedzialności za interpretację tej rozmowy.

Jakubowska podkreśliła, że gdyby jej intencją było skreślenie z projektu ustawy o mediach słów "lub czasopisma", to mogłaby to uczynić w sposób formalny, zgodny z prawem. Podtrzymała też swoje wcześniejsze zeznania złożone przed komisją śledczą.

"Wnioski będzie wyciągała komisja śledcza" - powiedział Nałęcz. Dodał, że Jakubowska została ponownie wezwana przed komisję na następny poniedziałek 22 września.

"Gdy analizuję zeznania pani redaktor Wojciechowskiej, to one brzmią przekonywająco. Przekonywająco wyjaśniła powody, dla których pamięta tamtą sytuację. A pani minister Jakubowska mówi, że nie pamięta tej rozmowy z Wojciechowską. Oświadczenie Jakubowskiej utwierdza mnie w przekonaniu dla wersji Wojciechowskiej" - powiedział szef komisji.

d2kmoff

Nałęcz odniósł się też do słów Jakubowskiej, która podkreśliła, że gdyby jej intencją było skreślenie z projektu ustawy o mediach słów "lub czasopisma", to mogłaby to uczynić zgodnie z prawem. "Tym słowom trudno odmówić racji, ale one nie tłumaczą bezpośrednio zeznań Wojciechowskiej. Ten argument w niczym nie objaśnia sytuacji" - uważa szef komisji.

Jak dodał, nie dostrzegł w poniedziałkowych wypowiedziach Jakubowskiej żadnych treści, które nie mogłyby poczekać do czasu przesłuchania przed komisją.

"Z konferencji nie dowiedziałem się żadnej informacji, która nie mogłaby poczekać do czasu złożenia zeznań przez Jakubowską. Rozumiałbym, gdyby były tam jakieś pilne treści, ale takiej pilnej treści nie znajduję" - powiedział.

Jak zaznaczył, nie jest dobrym obyczajem, aby osoba oczekująca na przesłuchanie przed komisją śledczą komunikowała się z opinią publiczną i samą komisją za pośrednictwem konferencji prasowej.(iza)

d2kmoff
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kmoff
Więcej tematów