Nałęcz rzecznikiem Cimoszewicza
Wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz został rzecznikiem kandydata na prezydenta Włodzimierza Cimoszewicza. Informację tę potwierdził sam Nałęcz.
W lipcu Nałęcz zrezygnował z zasiadania we władzach Socjaldemokracji Polskiej i kandydowania do Sejmu. Uważał bowiem, że Marek Borowski powinien wycofać się z kandydowania na prezydenta i poprzeć Cimoszewicza.
Wcześniej Nałęcz zrezygnował z szefowania sztabowi wyborczemu Borowskiego. Argumentował, że musi być obiektywny jako wicemarszałek Sejmu, podejmując decyzję w sprawie złożonego przez Cimoszewicza wniosku o to, aby z przesłuchiwania go przed komisją śledczą ds. PKN Orlen została wykluczona większość jej członków.
W ubiegłym tygodniu Nałęcz powtórzył, że nie kandyduje do Sejmu. Jak dodał, odchodzi z polityki i wraca na uczelnię - jest profesorem w Instytucie Historii Uniwersytetu Warszawskiego.
Pytany wówczas o pogłoski, że w razie wygranej Cimoszewicza w wyborach prezydenckich miałby zostać szefem Kancelarii Prezydenta, odpowiedział: Jest zrozumiałe, że takich rzeczy nie planuję i nie mogę planować. To, co mogę planować, to jest powrót na uczelnię. Nie kandyduję do Sejmu i to są moje konkretne życiowe plany.
Dopytywany, czy gdyby Cimoszewicz wygrał wybory prezydenckie i zaproponował mu szefowanie swojej Kancelarii, to by się zgodził, odparł, że w ogóle w tej chwili nie bierze tego pod uwagę. Ani nie pojawia się takie pytanie, ani nie pada taka odpowiedź - dodał.