Największe skandale na uczelniach
Studenci wybierają w internecie największe skandale akademickie - informuje "Dziennik Polski".
W tym, nietypowym rankingu widnieje już kilkanaście przykładów niechlubnych zachowań studentów, profesorów i pracowników uczelnianej administracji z różnych miast. Wśród zgłaszających te zdarzenia będą przydzielane nagrody.
Warunkiem jest, aby sprawy były udowodnione i podawane do publicznej wiadomości. Studenci mogą głosować i zgłaszać kolejne propozycje, również takie, które do tej pory nie ujrzały światła dziennego.
Popełnienie plagiatu przez rektora, okradanie studentów przez profesora, studenci oskarżeni o pobicie na tle rasistowskim - to tylko niektóre przykłady, piętnowane w internecie. Mowa jest też o pirackich programach i filmach a także naigrawaniu się przez grupę studentów z tragedii smoleńskiej.
- Pomysł na zrobienie takiej listy zrodził się w celu zachęcenia środowiska do reagowania na złe zachowania, a jednocześnie pokazania, że społeczność uczelniana także nie jest wolna od wad - czytamy w "Dzienniku Polskim".