"Największe poniżenie USA i NATO w historii". Ukraiński minister ostro o propozycji Rosji
Rosyjskie MSZ przedstawiło propozycje dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa, których Moskwa domaga się od Zachodu. Jest wśród nich zapis, który dotyczy obecności Ukrainy w NATO. Według ukraińskiego szefa MSZ Dmytro Kułeby przyjęcie żądań Kremla byłoby "największym poniżeniem USA i NATO w historii".
28.12.2021 12:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Swoje propozycje strona rosyjska przedstawiła 17 grudnia. Chodzi zawarcie ze Stanami Zjednoczonymi dwóch traktatów, które miałyby stanowić dla Rosji "gwarancje bezpieczeństwa". Projekt traktatu zawiera 8 punktów. Jeden z nich dotyczy zobowiązania USA "do wykluczenia dalszego rozszerzania Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego na kierunku wschodnim i do odmowy przyjęcia do Sojuszu państw należących wcześniej do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich".
Głos w tej sprawie zabrał we wtorek minister spraw zagranicznych Ukrainy. Dmytro Kułeba oświadczył, że nie wierzy w to, iż USA albo NATO zgodzą się z żądaniami Rosji dotyczącymi tzw. gwarancji bezpieczeństwa. - To byłoby największym poniżeniem USA i NATO w historii - ocenił w rozmowie z serwisem RBK-Ukraina.
Zobacz też: Kijów przygotowuje się do wojny. Były szef MON przestrzega Rosję
"Milimetr od czerwonej linii"
Według niego, obecne napięcie w relacjach rosyjsko-ukraińskich jest wyraźnie większe niż w grudniu 2020 roku. - Można więc powiedzieć, że przez rok ten poziom zagrożenia znacznie wzrósł - ocenił minister.
Zaznaczył zarazem, że "czerwona linia" jeszcze nie została przekroczona. - Podczas gdy miesiąc temu byliśmy, powiedzmy, dwa milimetry od czerwonej linii, to dziś jesteśmy jeden milimetr od niej. Mogliśmy już ją przekroczyć, ale nie przekroczyliśmy. Więc dyplomacja działa, nie zbija "temperatury" do normy, ale powstrzymuje jej wzrost - oświadczył Kułeba.
Minister zapewnił, że obecnie Ukraina podejmuje wszelkie możliwe wysiłki, aby zapobiec dalszej eskalacji napięcia w relacjach z Rosją. Przekonywał, że Ukraina uczestniczy "we wszystkich konsultacjach i rozmowach prowadzonych z Rosją".
Według niego "partnerzy" informują Kijów, o czym rozmawiają z władzami w Moskwie, a także konsultują z Ukrainą swoje stanowiska.
Źródło: PAP