Najstarszy mężczyzna świata skończył 112 lat
Najstarszy żyjący mężczyzna na świecie Tomoji Tanabe obchodził we wtorek 112. urodziny. Japończyk zadeklarował, że pragnie żyć wiecznie.
18.09.2007 | aktual.: 18.09.2007 15:31
Tanabe, który urodził się i mieszka w Miyakonojo na wyspie Kiusiu, 900 km na południowy zachód od Tokio, celebrował swoje święto podwójnie.
Najpierw odwiedził go mer miasta i osobiście wręczył jubilatowi bukiet kwiatów oraz czek okolicznościowy na kwotę 100 tys. jenów (870 dolarów). Następnie senior świętował urodziny wraz ze swoimi dziećmi.
Japończyk, który w czerwcu 2006 roku został oficjalnie uznany przez Księgę rekordów Guinnessa za najstarszego mężczyznę na Ziemi, jest "absolutnie zdrowy" - twierdza przedstawiciele władz Miyakonojo.
Potwierdzeniem stanu zdrowia jubilata są jego własne słowa, wygłoszone z okazji urodzin: Pragnę żyć wiecznie i nie chcę umierać.
Tanabe, którego dieta składa się głównie z warzyw, uważa, że kluczem do długowieczności jest abstynencja alkoholowa. Staruszek pije mleko i codziennie spaceruje.
Japończycy to najdłużej żyjący naród na ziemi. Ogółem w tym kraju żyje ok. 28 tys. ludzi, którzy ukończyli 100 lat. W ciągu ostatnich 10 lat liczba ta wzrosła czterokrotnie.