Najnowszy sondaż: te partie nie mają szans na sejm
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie stycznia, PO mogłaby liczyć na poparcie 39% osób deklarujących pewny udział w głosowaniu. PiS uzyskałoby 20% głosów, SLD - 9% - wynika z sondażu CBOS. W sejmie znalazłoby się jeszcze PSL z 6% poparciem. 3% poparcie uzyskało ugrupowanie Joanny Kluzik-Rostkowskiej Polska Jest Najważniejsza (PJN).
1% badanych zadeklarowało chęć głosowania na: Ligę Polskich Rodzin, Partię Kobiet, Polską Partię Pracy, Ruch Poparcia (ugrupowanie Janusza Palikota)
, Samoobronę RP, Unię Polityki Realnej oraz Wolność i Praworządność.
Nikt nie chciał głosować na: Krajową Partię Emerytów i Rencistów, Partię Demokratyczną - demokraci.pl, Prawicę Rzeczypospolitej, Socjaldemokrację Polską, Stronnictwo Demokratyczne i Unię Pracy. Nikt także nie zadeklarował, że chciałby głosować na inną partię niż wymienione w badaniu.
17% Polaków nie jest jeszcze zdecydowanych, którą partię poprzeć.
Swój pewny udział w ewentualnych wyborach parlamentarnych zapowiedziało w styczniowym sondażu 63% badanych (tyle samo, co w grudniu). 25% ankietowanych zadeklarowało, że na pewno nie wzięłoby udziału w wyborach, z kolei 12% - nie wie, czy wzięłoby w nich udział.
Jak zauważa CBOS, początek roku przyniósł minimalne zmiany w układzie sił na scenie politycznej. W ciągu miesiąca notowania PO, PiS i SLD obniżyły się tylko nieznacznie. W grudniu PO mogła liczyć na 41% głosów, PiS - na 21%, SLD - na 11% Poparcie dla PSL pozostaje na niezmienionym poziomie (tak jak w grudniu - 6%). 2% zyskało natomiast nowe ugrupowanie - PJN, na które w grudniu chciał głosować tylko 1% badanych.
Sondaż przeprowadzono w dniach 5-12 stycznia na reprezentatywnej próbie losowej 989 dorosłych mieszkańców Polski.