Najlepsze polskie miasta
Gdzie w Polsce żyje się najlepiej? "Polityka" w sposób obiektywny stara się ustalić, które z polskich miast oferuje swym mieszkańcom najwyższą jakość życia. Szczegółowa analiza przyniosła zaskakujące rezultaty.
23.06.2004 | aktual.: 04.05.2009 13:20
Miejsce, w którym żyjemy, traktujemy jako rzecz naturalną i w hierarchii problemów decydujących o naszej kondycji nie zaliczamy do szczególnie istotnych. Za najważniejsze czynniki uważamy własny wiek (im jesteśmy starsi, tym gorzej), posiadanie grona przyjaciół oraz sytuację materialną. Większość osób pytanych o swoją miejscowość wyraża z niej zadowolenie. Takie wnioski płyną z „Diagnozy społecznej”, cyklicznych badań socjologicznych pod kierunkiem prof. Janusza Czapińskiego.
Podczas najnowszej edycji „Diagnozy” ponad 80% ankietowanych deklarowało, że w różnym stopniu, ale ogólnie jest zadowolonych z miejsca, w którym żyją. Poziom zadowolenia rósł wraz z wielkością miasta (88,5% w przypadku miast powyżej 500 tys. mieszkańców), jednak nawet mieszkańcy wsi wykazywali niewiele mniejszą satysfakcję.
To dość zaskakujące, bo w osiąganiu trzeciego w hierarchii celów (sytuacja materialna) miejsce zamieszkania ma znaczenie kluczowe. Związek między wielkością miasta a dochodami gospodarstw domowych, a więc możliwością realizacji najważniejszych aspiracji materialnych, jest wyraźnie widoczny w wynikach badania. Im większe miasto, tym wyższe przeciętne dochody gospodarstw i mniejsza obawa popadnięcia w biedę. Teoretycznie więc z uwagą powinniśmy rozglądać się za dobrym adresem.
„Diagnoza”, choć dostarcza wielu szczegółowych informacji na temat życia Polaków, nie pokazuje precyzyjnie geografii „dobrostanu”, gdzie ludzie odczuwają szczególną satysfakcję z własnej sytuacji. Autorzy opracowania posługują się jedynie syntetycznymi kategoriami wielkości miast i operują nimi na poziomie województw. Dlatego dziennikarze "Polityki" postanowili sami sprawdzić, jaką jakość życia oferują mieszkańcom największe miasta polskie i gdzie mieszka się najlepiej. Badaniem objęto 66 miast, które w 2002 r. działały jako powiaty grodzkie – od największej Warszawy po najmniejszy Sopot. Dziś liczba ta nieco się zmniejszyła, bo w 2003 r. Wałbrzych utracił prawa powiatu grodzkiego. W sumie w wybranych miastach żyje ponad 13 mln osób.
Wybór podyktowany był koniecznością. Tylko te miasta dysponują w miarę obszerną i porównywalną bazą statystyczną. Zawiera ją najnowsze opracowanie Głównego Urzędu Statystycznego „Powiaty w Polsce 2003”. Obok badanych na bieżąco przez GUS wskaźników uwzględnia ono także dane z przeprowadzonego w 2002 r. spisu powszechnego.
Ranking miast wg „Polityki”:
- Sopot: 1174 punktów;
- Warszawa: 1158 punktów;
- Opole: 1152 punktów;
- Poznań: 1109 punktów;
- Olsztyn: 1097 punktów;
- Krosno: 1086 punktów;
- Rzeszów: 1047 punktów;
- Bielsko–Biała: 1043 punktów;
- Wrocław: 1028 punktów;
- Kraków: 1018 punktów;
- Nowy Sącz: 983 punktów;
- Rybnik: 980 punktów;
- Siedlce: 980 punktów;
- Gorzów Wielkopolski: 979 punktów;
- Szczecin: 977 punktów;
- Zielona Góra: 969 punktów;
- Koszalin: 966 punktów;
- Katowice: 963 punktów;
- Konin: 962 punktów;
- Gdańsk: 949 punktów.