Najdroższa kiełbaska z grilla? Zapłacili po 500 zł
Trwa majówka. A jak majówka, to początek sezonu grillowego. Nic więc dziwnego, że dwóch mieszkańców Ełku postanowiło hołdować tej tradycji i rozpalić węgiel drzewny pod rusztem. Problem w tym, że zrobili to w dość nietypowym miejscu.
Grillowanie nazywane jest już "narodowym sportem Polaków". Karkówka, kiełbaska, szaszłyki, a w wersji wegetariańskiej - wszelkie możliwe warzywa, smakują z rusztu zdecydowanie lepiej niż z patelni czy piekarnika. Gdy więc tylko zrobi się cieplej, kto żyw rozpala grilla i przygotowuje na nim swoje specjały.
Za początek sezonu grillowania zwykło przyjmować się majówkę. Niestety, w tym roku pogoda spłatała miłośnikom grilla psikusa - jest zimniej niż w ostatnich latach. Ale tradycja to tradycja: pomyślało dwóch młodych mieszkańców Ełku. Wytargali grilla z piwnicy i ruszyli do akcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Nie jest tanio". Polacy narzekają na drożyznę przed majówką
26- i 22-latek wpadli na pomysł, by rozpalić grilla na klatce schodowej wieżowca. Z początku wszystko szło jak z płatka: grill się ładnie palił, kiełbaski pięknie przypiekały się na ruszcie. Na głowę biesiadników nie kapał deszcz, było ciepło i zacisznie.
Kiełbaska za 500 zł
Niestety, gdy spragnieni grillowanej kiełbaski mężczyźni już sięgali po swoje smakołyki, pojawili się policjanci. I z biesiadowania nici.
Okazało się, że funkcjonariuszy wezwali mieszkańcy bloku zaniepokojeni dziwnym zapachem napływającym do ich mieszkań z klatki schodowej.
Policjanci nie byli wyrozumiali dla miłośników grillowania. Bezpardonowo przerwali im piknik i nie pozwolili dalej biesiadować na klatce schodowej. Co więcej, obu mężczyzn ukarali mandatami. Każdy z nich musi zapłacić po 500 zł.
Przeczytaj także:
Źródło: elk.policja.gov.pl