Najbardziej znana droga w Afganistanie

Z Ghazni do Ghazni

Obraz

/ 17Polska baza w pobliżu słynnej drogi

Obraz

Najbardziej znaną drogą w Afganistanie jest Highway 1. Jedni uważają, że jest słynna, bo jedyna. Inni, że to ze względu na tzw. ring. To jedyna asfaltowa droga biegnąca wokół Afganistanu. W Ghazni, kilkadziesiąt metrów od niej zlokalizowana jest polska baza. To z niej każdego dnia dziesiątki żołnierzy wyjeżdżają na patrole. To, co w dalszej perspektywie widać z drogi - zachwyca. Góry, gdzieniegdzie jakaś zieleń. To, co widać na poboczu słynnej asfaltówki, na krótkim odcinku z bazy do miasta Ghazni nie zawsze jest już takie miłe dla oka.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Przydrożne wysypisko śmieci

Obraz
© Bogumiła Piekut

Kilka metrów za bazą po lewej stronie widać małe wysypisko śmieci. Nie wiadomo skąd się wzięło i od kiedy tu jest. Wiadomo jednak, że każdego ranka można w tym miejscu spotkać afgańskie dzieci. Przeważnie szukają metalowych puszek i złomu. Przychodzą tu dziewczynki Kuchi, które razem z rodzicami i rodzeństwem mieszkają w namiotach rozstawionych po drugiej stronie Highway 1. Przeszukanie wysypiska zajmuje im kilkadziesiąt minut. Później wracają do rodziców. Znalezione rzeczy trzeba sprzedać, a za zarobione w ten sposób pieniądze kupić coś do jedzenia. Potrzebne też są puste worki, bo jutro dzieci zamiast do szkoły znów przyjdą w to miejsce szukać, puszek, papieru, złomu.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Żebracy

Obraz
© Bogumiła Piekut

Ten przepust i te twarze znają prawie wszyscy, którzy jeżdżą tym odcinkiem Highway 1. Oni w tym miejscu są od zawsze. To kobieta w niebieskiej burce, a przy niej gromadka dzieci. Czasem towarzyszy im starszy mężczyzna. Problem żebractwa na przedmieściach Ghazni, jak i w jego centrum nikomu nie jest obcy. Jak mówią niektórzy, ta samotna kobieta, to jedna z wielu mieszkanek prowincji, która nie ma za co wyżywić swoich dzieci. Bieda i brak wsparcia ze strony najbliższych to afgańska rzeczywistość. Czasem jedynym wyjściem z takich sytuacji jest żebranie przy drodze o butelkę wody, czy kawałek chleba.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Składy drewna

Obraz
© Bogumiła Piekut

Kilkaset metrów za bazą pojawia się pierwszy skład drewna. Na kilkukilometrowym odcinku takich składów po jednej i po drugiej stronie drogi znajdują się dziesiątki. Na jednej stercie złożone korzenie, na innych starannie podzielone konary. Tu nic się nie zmarnuje, nawet najcieńsze patyki, popakowane w worki czekają na swoich nabywców. W prowincji Ghazni, gdzie nie ma zbyt dużo terenów zalesionych zgromadzenie odpowiedniej ilości opału do ogrzania domostwa nie należy do najtańszych, ani najprostszych przedsięwzięć.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Miejskie wysypisko śmieci

Obraz
© Bogumiła Piekut

Brud to coś, co bez wątpienia kojarzy się nie tylko z przedmieściami Ghazni, ale niestety także z jego centrum. Dojeżdżając do miasta po prawej stronie widać duże wysypisko śmieci. Mimo, że ogrodzone, a na bramie porządku pilnuje kilku Afgańczyków, to i tak wokół walają się worki ze śmieciami, plastikowe butelki i resztki jedzenia. Z Rosomaka widać, że na wysypisku robota wre. Jedni segregują śmieci, inni szukają czegoś na czym można zarobić. Wokół takich miejsc, wałęsają się bezpańskie psy. Nad tą częścią Highway 1, bez wglądu na porę dnia zawsze unosi się nieznośny fetor.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Przydrożny serwis

Obraz
© Bogumiła Piekut

Oprócz stacji benzynowych, dziesiątek sklepików przy drodze do Ghazni jest też kilka myjni samochodowych. Co prawda patrząc na to czym podróżują Afgańczycy zastanawiające jest czy myjnia oby nie naruszy konstrukcji tego, co potocznie w tym kraju klasyfikowane jest jako pojazd...

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Mydło i powidło

Obraz
© Bogumiła Piekut

Po lewej stronie drogi coś na kształt naszego kiosku z gazetami. Choć sklepik jest mały, to asortymentem nie ustępuje niejednemu podmiejskiemu sklepikowi w Polsce. Kierowcy z Highway 1 mogą tu kupić wszystko, począwszy od felg do samochodu, poprzez jedzenie, na zapałkach i szamponie skończywszy. A to całe bogactwo mieści na zaledwie kilku metrach kwadratowych.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Five Stars Hotel

Obraz
© Bogumiła Piekut

Co do tego, że wzdłuż głównej drogi w Afganistanie znajdują się dziesiątki hoteli nikt nie ma wątpliwości. Na odcinku FOB Ghazni-Ghazni wybudowano pięciogwiazdkowy hotel o czym informuje napis na szyldzie. Już na pierwszy rzut oka widać, że ta klasyfikacja rządzi się własnymi prawami. Nie ma tu wybrukowanego parkingu, ani zadbanego terenu wokół budynku. Ganek, przez który wchodzi się do wewnątrz przykryty jest gałęziami. Parter hotelu zajmują, prawie tak jak w Europie butiki i galerie. Tylko zamiast drogiej biżuterii można w nich kupić świeże mięso lub owoce. Na piętrze znajdują się pokoje. Najlepiej ich wyposażenie widać, gdy jedzie się w nocy. W oknach nie ma zasłonek, ani firanek, na ścianach nie widać telewizorów ani obrazów. Meble? Ich też nie można zauważyć. Materace i dywany to jedyne, co widać na pierwszy rzut oka. Widać też, że w każdym z pokoi zatrzymuje się nieprzeciętnie duża liczba podróżnych.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

/ 17Świeże powietrze i świeże mięso

Obraz
© Bogumiła Piekut

Patrząc na setki kramów, które są usytuowane wzdłuż Highway 1 są również takie, które budzą szczególną ciekawość. To te, w których sprzedawane jest świeże mięso. Zjeżdżając z drogi do centrum miasta po lewej stronie obok warzywniaka i mechanika, jest mięsny. Funkcjonuje na pewno od kilku miesięcy. Wniosek z tego nasuwa się jeden - na brak klientów właściciel nie może narzekać. Klientów też chyba nie odstrasza ani kurz, ani brud, jakie panują w tym miejscu. Takich miejsc, w których można kupić mięso, a w pakiecie do niego dostać gwarancję na jakąś chorobę wzdłuż afgańskich dróg są wciąż tysiące.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

10 / 17Po tej drodze jeździ wszystko

Obraz
© Bogumiła Piekut

Podczas nawet najkrótszego patrolu wzdłuż Highway 1 można zobaczyć niepowtarzalne widoki. Autobus z kilkudziesięcioma pasażerami w środku i kilkoma samochodami na dachu to standard. Tu nikt nie ma pustych przebiegów. Czasami w pojeździe brakuje drzwi albo szyb, ale to jeszcze nie powód do tego, żeby auto stało w garażu.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

11 / 17Rodzinny interes

Obraz
© Bogumiła Piekut

Najprościej nazwać to cegielnią. Ale typową cegielnią to na pewno nie jest. Najczęściej przy produkcji cegieł pracują tu dzieci. Noszą wodę, czasem glinę, czasem inny surowiec. Ktoś z dorosłych nadzoruje, czy proporcje składników są właściwe. Po wyjęciu z odpowiedniej formy najmłodsi pracownicy odpowiednio segregują cegły i układają na słońcu. Żeby wszystko się udało, pracę trzeba wcześnie rozpocząć, żeby gotowe już cegły jak najdłużej leżały na słońcu. Przy drodze do miasta jest kilka takich cegielni, w których codziennie rodzicom pomagają dziesiątki małych dzieci.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

12 / 17Kolorowe bramy

Obraz
© Bogumiła Piekut

To, co na pierwszy rzut oka jest zauważalne pośród szarości domostw to kolorowe bramy. W najbiedniejszych nawet wioskach nie ma obejścia bez solidnie wykutej i pomalowanej wszystkimi dostępnymi farbami dużej bramy. Kilka takich punktów, gdzie są one produkowane znajduje się przy drodze z polskiej bazy do miasta.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

13 / 17Posterunek policji i punkty kontroli

Obraz
© Bogumiła Piekut

Mniej więcej w połowie drogi z bazy do centrum miasta znajdują się koszary afgańskiej policji. Nieco dalej są koszary afgańskiej armii. Nawet z Rosomaka nie widać co dzieje się na dziedzińcu. Szczelny mur zrobiony z hesco i concentriny skutecznie odstrasza nieproszonych gości. O tym, że za murem jest coś, co podlega administracji rządowej świadczą pozawieszane w różnych punktach bazy flagi narodowe.
Na trasie do Ghazni jest też kilka punktów, gdzie zawsze można spotkać policjantów. Trudno nazwać te miejsca posterunkami. Zazwyczaj jest to jakaś blaszana buda, w której oprócz krzesła, stołu i czegoś do spania. Niczego więcej się nie zobaczy.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

14 / 17Sieć stacji benzynowych

Obraz
© Bogumiła Piekut

Czasem kolorystyką przypominają tęczę. Czasami to nic innego jak szary blaszany garaż i dwa dystrybutory. Jedno jest pewne

15 / 17Transport osób i towarów

Obraz
© Bogumiła Piekut

Transport w Afganistanie rządzi się swoimi prawami. Przewóz osób również. Po drodze do miasta mija się zarówno taksówki, jak i motorowe riksze. Teoretycznie tylko tymi pojazdami powinno się przewozić ludzi. Czasami w środkach lokomocji nie ma miejsc siedzących, a dotrzeć do domu jakoś trzeba. Jak widać na zdjęciu - choć mało wygodnie, to jednak się jedzie...

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

16 / 17Na rondzie w lewo

Obraz
© Bogumiła Piekut

W Ghazni jest kilka skrzyżowań, które w mniejszym lub większym stopniu przypominają rondo. Na środku jednego z rond umiejszczono duży plakat z Massudem. Ten kto na rondzie skręci w lewo dotrze do centrum Ghazni. Kilkaset metrów na wprost od ronda kończy się natomiast granica miasta Ghazni. Dalej znajduje się kilka wiosek, tzw. Brama Północ, granica prowincji Ghazni i Wardak.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

17 / 17Zabytkowe minarety

Obraz
© Bogumiła Piekut

Wyjeżdżając z Ghazni nie sposób przeoczyć jeden z najładniejszych w Afganistanie widoków. Dwa minarety z połowy XII wieku zbudowane w czasie trwania Imperium Ghaznawidów i obraz tzw. starego miasta to ostatnie widoki z Ghazni. Taki widok żegna tych, którzy z Ghazni wyjeżdżają w kierunku tzw. Bramy Północ.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Wybrane dla Ciebie

Biden poważnie choruje. Rozpoczął radioterapię
Biden poważnie choruje. Rozpoczął radioterapię
Tusk reaguje po marszu PiS. "Fiasko"
Tusk reaguje po marszu PiS. "Fiasko"
Poważny wypadek. Trzy osoby w szpitalu, jedna w stanie ciężkim
Poważny wypadek. Trzy osoby w szpitalu, jedna w stanie ciężkim
Chciał azylu w Polsce? MSWiA wyjaśnia sprawę 16-latka z Rosji
Chciał azylu w Polsce? MSWiA wyjaśnia sprawę 16-latka z Rosji
Akcja WWF w Ustce. Ludzie robili zdjęcia tego, co wyrzuciło morze
Akcja WWF w Ustce. Ludzie robili zdjęcia tego, co wyrzuciło morze
Czarnek premierem? Ludzie na manifestacji PiS: byłby znakomity
Czarnek premierem? Ludzie na manifestacji PiS: byłby znakomity
Konfederacja na marszu PiS. Przynieśli transparent
Konfederacja na marszu PiS. Przynieśli transparent
Zełenski rozmawiał z Trumpem. "Pogratulowałem sukcesu"
Zełenski rozmawiał z Trumpem. "Pogratulowałem sukcesu"
Kradła ubrania z zakładu, w którym pracowała. Wpadła po 2 latach
Kradła ubrania z zakładu, w którym pracowała. Wpadła po 2 latach
Spór o niemieckie masło. LOT odpowiada Bocheńskiemu
Spór o niemieckie masło. LOT odpowiada Bocheńskiemu
Masakra w Afryce. Dziesiątki osób zabitych w Sudanie
Masakra w Afryce. Dziesiątki osób zabitych w Sudanie
Misja trwała 12 godzin. Wielka Brytania po fakcie ujawniła szczegóły
Misja trwała 12 godzin. Wielka Brytania po fakcie ujawniła szczegóły